(na górze jest mapa, tak wiem piękna moje zdolności artystyczne są na bardzo wysokim poziomie)
(to ciemnozielone to drzewa, jasno zielone to łąki, pomarańczowe to pola uprawne, żółte to ziemie słabe [nie nadają się do uprawiania praktycznie niczego] takie szato żółte to już w ogóle się nie nadają, jasnopomarańczowe kropki to stolice, ciemno pomarańczowe to ważne duże miasta (z pierwszą literą osoby do której należą albo w którym mieszka, żółte kropki to złoża złota, jasnoniebieskie to diamenty a szare to srebro(i żelazo) te kreski na morzu to szlaki wodne te dziwne stwory to potwory wodne (ala. kraken i Czarny rekin (oba "niby" mityczne z legend żeby straszyć dzieci na dobranoc) te czarne kropki to kopalnie węgla , niebieskie to rzeki wiadomo, i to chyba tyle)
🏰Prolog🏰
Dawno dawno temu, w czasach kiedy ludzie bali się smoków i wierzyli w magię nie wszystko było tak kolorowe jak mogło się wydawać.
Piękne zamki, księżniczki cudowne bale, wsie tętniące życiem. Każdy chciał by żyć w takim świecie prawda? Gdzie nie ma sporów, wszyscy się lubią, nie brakuje jedzenia ani pieniędzy. Przecież kto by nie chciał!
Szkoda że nie było tak pięknie. Nic nie było takie piękne. A przynajmniej nie oczami jednego małego szkieleta.
Jego historia zaczyna się w małej wiosce gdzieś na granicy z królestwem mroku. A no tak! Nie wiecie co to królestwo mroku... Już wam tłumaczę.
Na ziemi, na kontynencie zwanym Meros gdzieś mniej więcej na środku były dwa potężne królestw. Jedno słynęło z bogactwa, pięknych kobiet oraz urodzajnych ziem, nazywane królestwem słońca, natomiast drugie gdzie panował nie ład, wieczne wojny domowe, brakowało jedzenia, nazywane królestwem mroku. Oba te królestwa prowadziły wojnę. Królestwo słońca na którego czele stał Dream miało mniej liczną lecz dobrze wyszkoloną armię, byli tam najlepsi z najlepszych. Po drugiej stronie natomiast było o wiele liczniejsze jednak mało doświadczone oddziały pod dowództwem Nightmare. Warto też wspomnieć że zanim wybuchła wojna te kraje żyły w zgodzie, tak jak ich władcy, dwójka braci. Jeden, młodszy, zawsze podziwiał drugiego. Jego umiejętności w walce, niezawodne strzelania z łuku i kuszy. Mimo to jego starszy brat też doceniał jego umiejętność. Młodszy był znakomitym strategiem. Zawsze lepiej planował i starszy dobrze o tym wiedział, aż za dobrze.
Pewnego dnia zaczęli się kłócić. O co? O władze. Starszy miał przejąć tron jednak ich umierający ojciec wskazał młodszego na następcę. Straszy był wściekły. Przecież to on powinien zostać władcą!
Młodszy natomiast wcale nie chciał tronu. Kiedy zobaczył złość na twarzy brata od razu chciał mu powiedzieć że nie przyjmie tego, że on zostanie królem, jednak nie zdążył. Starszy wyszedł z komnaty trzaskając drzwiami i przez następne parę lat słuch po nim zaginął.
I tak Dream panował na królestwem Lines. Tak kiedyś zwały się owe ziemie. Jednak po paru latach nagle na granicy wybuchły zamieszki, nieznane wojska zaczęły okupować ziemie. Młodszy nie był na to przygotowany, zawsze prowadził politykę swojego państwa tak żeby nie musieć walczyć. Kiedy jego wojsko przybyło było już za późno. Jedna czwarta kraju została zajęta przez nieznane wojsko. Dopiero po kolejnym roku walk dowiedział się z kim na doczynienia.
Nie trudno się domyślić czyje one były. Jego brat podporządkował sobie czwórkę najlepszych strategów i rycerzy jakich tylko znał.
Dust perfekcyjny w walce wręcz, szybki, zwinny, zawsze najpierw myślał potem działał. Po tym jak jego brat został zamordowany na jego oczach a on zaczął zabijać swoich poddanych za nic został wypędzony ze swojego zamku i wygnany.
CZYTASZ
One-Shoty z UT i AU
FanfictionKrótsze i dłuższe przygody bohaterów gry Undertale oraz jej uniwersów. Ten fandom powoli umiera i jest coraz mniej ludzi ale wiem że zawsze będzie ta grupka która robi mi spam gwiazdek i pisze miłe komentarze. To dzięki wam powstało tego tyle ❤️:&g...