Zamówienie od Listen_fox
Od razu przepraszam za to że nie znam imion XD
Pov LustWłaśnie wracam z pracy. Jak zwykle jestem pierwszy w domu... No nie licząc Kanai. Dzieci są w szkole więc mamy chwilę dla siebie~.
Podszedłem od tyłu do mojego skarbca i delikatnie przygryzłem jej szyję. Od razu usłyszałem cichy jęk.
-Lust!
-no co~? Nie podoba się ~?
-głupek...! Muszę robić obiad...
Wtedy odeszła uderzając mnie ogonem w nogę. Słodka jest! Szczególnie jak się złości.
Poszedłem do salonu i usiadłem na kanapie. Sięgałem po pilota kiedy coś w mojej kieszeni zaczęło wibrować... Nie zboczuchy to telefon!
Wyjąłem przedmiot z kieszeni odebrałem połączenie.
-"Halo czy dodzwoniłam się do rodziców Listena?" - usłyszałem w słuchawce głos kobiety.
-tak z tej strony jego ojciec coś się stało?
-"Czy mógł by Pan przyjechać do szkoły? Pańskie dziecko pobiło się z kolegą który pojechał do szpitala z powodu rany cię tej w okolicy ramienia"
-...
-"Halo jest tam Pan?"
-T-tak zaraz będę...! - powiedziałem i rozłączyłem się. Wstałem szybko z kanapy i poszedłem po kurtkę. - Kanai nasz syn nagrabił sobie w szkole... Jadę to wyjaśnić...! Niedługo wrócę! - powiedziałem i wyszedłem z domu.
Teleportowałem się pod budynek szkoły i wszedłem do środka.
-Dobrze ze już Pan jest... Proszę za mną-powiedziała kobieta i poszła w stronę jakiejś sali a ja oczywiście za nią. Kiedy weszliśmy zobaczyłem mojego syna z raną na policzku oczywiście już z plastrem. Podszedłem do niego i delikatnie przytuliłem. On od razu się wtulił. Wziąłem go na ręce a on jak małpka się do mnie przykleił. Usiadłem na ławce i patrzyłem na nauczycielkę.
-Mogę wiedzieć o co się pobili?
-problem w tym że żaden z chłopców nie chce powiedzieć jaki był powód... Może Pan by spróbował?
-Jasne... A mogę z nim porozmawiać na osobności?
Na to nauczycielka kiwnęła głową i wyszła z sali.
-dobra młody... Co tam się stało?
-... On cię wzywał...
-mnie? Czemu miał by to robić? Nawet mnie nie zna.
-...jego tata pracował kiedyś jako twój szef... Tak mi powiedział... I zaczął cię wyzywać... Że się sprzedajesz... I że jesteś prostytutką...
-... - spojrzałem na nie i zamrugałem kilka razy - a ty chciałeś mnie bronić? Mój dzielny chłopiec - powiedziałem i mocniej go przytuliłem - następnym razem powiesz mu ze jeżeli wie o takich rzeczach to czy wie też co jego tatuś robił kiedy jego mamy nie było w domu...
Listen uśmiechnął się i energicznie pokiwał głową że rozumie. Pogłaskałem go po główce i wyszedłem z sali.
-i co? Dowiedział się Pan?
-niestety...nie chcę nic powiedzieć... Może to i lepiej? Teraz przynajmniej oboje mają nauczkę... - powiedziałem uśmiechając się do nauczycieli i idąc w stronę drzwi. Ona tylko patrzyła na mnie lekko zdziwiona i kiwnęła powoli głową na tak też się uśmiechając.
Kiedy wyszedłem ze szkoły od razu zacząłem iść w stronę domu.
-tatoooo a dlaczego okłamałeś tamtą Panią? Przecież nie wolno kłamać!
-wiem skarbie ale ona nie musi o tym wiedzieć, bo przecież jak ktoś nie wie że jest okłamywany to tak jakby słuchał prawdy - powiedziałem i puściłem do niego oczko. On zachichotał i mocno mnie przytulił.
Kiedy wróciliśmy już do domu byliśmy trochę mokrzy bo zaczęło padać, dobra lało ale bieganie w deszczu to świetna zabawa.
Od razu został zabity wzrokiem przez Kanai która pomagała małemu zdjąć mokre ubrania.
-Lust! Jak mogłeś pozwolić żeby on był cały mokry!?! A co jak będzie chory?! -zaczęła na mnie krzyczeć i podeszła do mnie. Chwycił em ją w tali i namiętnie pocałowałem. Na początku próbowała mnie odepchnąć ale potem zawiesiła ręce na mojej szyi. Po pocałunku przytuliłem ją. Zrobiłem to po to żeby też była mokra. Hihi ale jestem zły...
Dzieci zaczęły się śmiać a ja puściłem mojego skarba. Poszedłem się przebrać i wróciłem. Usiadłem do stołu i razem z resztą zaczęliśmy jesteś obiadokolacje...*wali głową w biurko * wena jest, pomysł jest... Nie ma kurwa chęci! Trzeba iść na polowanie!! *wstaje szybko wywalając przy okazji krzesło * a więc proszę mnie teraz nie szukać, (jeszcze dzisiaj 2 zaległe rozdziały) *wyskakuje przez okno*
(nie sprawdzam błędów) (650 około)
(trochę błędów typu "odrazu" albo złych "ą" "om" ale tak to ujdzie ~Paulina (05.10.2020))
CZYTASZ
One-Shoty z UT i AU
FanfictionKrótsze i dłuższe przygody bohaterów gry Undertale oraz jej uniwersów. Ten fandom powoli umiera i jest coraz mniej ludzi ale wiem że zawsze będzie ta grupka która robi mi spam gwiazdek i pisze miłe komentarze. To dzięki wam powstało tego tyle ❤️:&g...