Plot: Postanowiłaś sprawdzić reakcję chłopaka, gdy będziesz go ignorować. Dlatego też nie odpisywałaś na jego wiadomości, nie odbierałaś i gdy tylko gdzieś go zobaczyłaś, zmieniałaś kierunek.
Bang Chan
Podziękowałaś wieczorem Chanowi za podwózkę, mówiąc że rano musisz coś załatwić i że pójdziesz na piechotę. I na tej wiadomości skończyła się wasza konwersacja.
Rano poszłaś do pracy i nie zwracałaś uwagi na jakiekolwiek próby skontaktowania się z tobą ze strony twojej drugiej połówki.
- Nie boisz się, że się obrazi ? - zapytała przyjaciółka, gdy powiedziałaś jej o swoim planie.
- Raczej nie jest taki. - odparłaś, pakując bluzy do kartonów.
- Mogę na chwilę twój telefon ? - pokiwałaś głową na słowa towarzyszki, dalej zajmując się pakowaniem.
Nie wiedziałaś jednka, że napisała wiadomość do Chrisa, by trochę go uspokoić. Gdy tylko tamten ją odczytał, usunęła ją, by nie zostawiać żadnych śladów zbrodni. I od tego momentu, Chan również zaczął cię ignorować.Minho
Codzienny spacer z psem różnił się od innych tym, że wybrałaś inną trasę. Z dala od pracy Minho.
- Ignorujemy go, pamiętaj. - rzuciłaś do wilczura.
Ale nie minęła chwila, a pies ruszył biegiem przez trawnik, kierując się w stronę dobre ci znanej sylwetki.
- No i plan poszedł się walić. - szepnęłaś i odwróciłaś się, by odejść.
- [T.I.] ! - usłyszałaś za sobą głos Minho, ale nie zatrzymałaś się.
Ignorowanie chłopaka nie było tak trudne jak myślałaś. Twoje myśli rozproszył dźwięk telefonu, więc zatrzymałaś się, by zobaczyć kto to.
- Nie odbiorę. - mruknęłaś, widząc numer Lee.
- A powinnaś. - usłyszałaś przed sobą jego głos. - Nie lubię być ignorowany.Changbin
Twoja siostra, która podsunęła ci tem pomysł, ze wszystkich sił pomagała ci w tym. Nawet zabrała ci telefon, by cię nie kusiło. Nie spodziewałyście się, że Seo pojawi się pod waszymi drzwiami. Zapukał grzecznie i poczekał, aż ktoś otworzy. A tym kimś byłaś właśnie ty.
- Co ty tu ... ? - zaczęłaś, ale urwałaś w połowie.
- Miło, że w końcu się odezwałaś. - uśmiechnął się i wszedł do środka. - Teraz proszę o wyjaśnienie. Co zrobiłem źle ? Kiedy i gdzie ?
- Nigdzie. - młodsza siostra wtrąciła się do rozmowy. - Prankujemy cię, oppa.
- Co ? - przeczesał nerwowo włosy. - Dlaczego ?
- Dla zabawy. - rzuciła młoda i zniknęła w salonie.
- Bardzo śmieszne. - prychnął i spojrzał na ciebie pytająco. - W nagrodę za cierpienie, mogę dostać przytulaska ?Hyunjin
Gdy nawet nie odczytałaś jego wiadomości, włączył się jego drama llama mode. Zaczął biegać po domu, zastanawiając się co się wydarzyło, co zrobił, co pomyślał.
- Ona mnie zabije ! - krzyczał co chwilę, skacząc po kanapie.
- Przestań. - warknął Seungmin, wchodząc do kuchni. - Jesteś za głośno.
- Ale ona mnie ignoruje ! - usiadł na podłodze jak to robią obrażone dzieci.
- Może zasłużyłeś ? - zaśmiał się Kim i zniknął na schodach.
- O nie ! - położył się na plecach i zaczął turlać po niej. - Jestem zgubiony.Han
Ignorowanie Jisunga należało do jednych z najtrudniejszych rzeczy na jakie kiedykolwiek wpadłaś. Fakt, że chodziliście do tej samej szkoły nie ułatwiał tego. Widząc go gdzieś na korytarzu, starałaś się wmieszać w tłum i zostać niezauważona. Omijałaś szerokim łukiem korytrze i sale, gdzie miał lekcje, a wiadomości od niego dalej były nie odczytane.
Dzwonek zadzwonił, oznajmiając koniec ostatniej lekcji, więc pakując swoje rzeczy, nie patrzyłaś na otoczenie.
- Ty ! - podniosłaś gwałtownie głowę i ujrzałaś Jisunga, idącego w twoją stronę. - Tak, ty. Myślisz, że udawanie, że mnie nie ma jest fajne ?
- Nie wiem o czym mówisz. - mruknęłaś, mijając go.
- Dobrze wiesz. - rzucił chłopak i złapał cię w pasie. - I teraz grzecznie wytłumaczysz, dlaczego.Felix
Tak samo jak z Hanem, trudno było ci go unikać. Jednak jakoś podołałaś temu, ale tylko do przerwy obiadowej.
- Ktoś tu idzie. - rzuciła blondynka, a ty ujrzałaś idącego Felixa.
Szybko zgarnęłaś swoje rzeczy i wyszłaś ze stołówki, by twój plan dalej działał.
,Nie prankuj mnie'
Taką wiadomość otrzymałaś od Lee, gdy zniknęłaś między szafkami. Czyli już wiedział.
- Coś ci nie wyszło. - usłyszałaś głos rudowłosego obok siebie. - Przy okazji coś zgubiłaś.
Podał ci zeszyt, który zostawiłaś na stoliku w stołówce.
- Następnym razem bardziej się postaraj. - zaśmiał się i poczochrał ci włosy.Seungmin
Fakt, że go ignorowałaś, był mu nawet na rękę. Oczywiście do czasu. Do czasu, gdy uciekłaś przed nim z przystanku autobusowego. Nie zdążył cię dogonić, więc zaczął zasypywać cię wiadomościami. Jednka mieliście trochę inne znaczenie słowa ,zasypać'. Dla ciebie było to 20/30, a dla niego 5 było wystarczająco. Dotarłaś do domu po 20 minutach szybkiego marszu. Jednka zdziwiłaś się, gdy przed drzwiami zwracałaś Kima.
- Co ci tym razem zrobiłem ? - zapytał obojętnie.Jeongin
Gdy nieodpowiedziałaś na jego poranną wiadomość, wytłumaczył to sobie, że pewnie jesteś zajęta przygotowaniami do szkoły i pewnie odpowiesz później. Jednka kiedy to
,później' nie nadeszło, zaczął się zastanawiać dlaczego. Postanowił zadzwonić do ciebie, ale gdy nie odebrałaś, zaczął wysyłać ci mnóstwo wiadomości z pytaniem czy wszystko dobrze i dlaczego nie odpowiadasz. Brak informacji zwrotnej trochę go przestraszył. Myślał, że zrobił coś co cię zasmuciło, więc wysłał ci wiadomość głosową:
- [T.I.]. - jego głos brzmiał smutno. - Jeśli zrobiłem coś złego, to przepraszam. ... Ale nie ignoruj mnie, proszę. Martwię się._______________________________________
Witam !
Takie sobie coś wymyśliłam. Mam nadzieję, że nikt mnie za to nie pobije.
Bo kto by wam pisał takie świetne rozdziały, jakbym umarła, huh ? Żartuję.
Tak jak kiedyś mówiłam, jest otwarta na wasze propozycje. Jeśli ktoś sobie zażyczy one shota... piszcie śmiało.
Miłego dnia 👋
CZYTASZ
Stray Kids - Reakcje i one shot'y. [ZAKOŃCZONE]
FanfictionDziecko postanowiło napisać coś takiego. Zawsze otwarta na zamówienia, więc piszcie śmiało.