Drzwi do twojego mieszkania się otworzyły i do środka wszedł nie kto inny niż Jeongin z torbą kolorowych, świątecznych papierów, wstążeczek i innych pierdół przydatnych przy pakowaniu prezentów. Widząc chłopaka, podniosłaś się z podłogi i podeszłaś go przytulić na powitanie. - Zaczęłaś beze mnie ? - zapytał, patrząc na leżące na ziemi wstążki i pudełka. - Nie. - odpowiedziałaś, kręcąc głową i biorąc od chłopaka jego pakunki. - Nie raczyłabym. Zaśmialiście się i usiedliście na poduszkach, które znajdowały się na dywanie i zaczęliście waszą pracę, którą na dziś zaplanowaliście, czyli pakowanie prezentów dla zespołu, rodziców i kilku pobocznych osób. Nie minęła chwila, a podłoga zamieniła się w pobojowisko pełne wstążek, papierów i kartonów, wśród których siedzieliście wy i masa prezentów. Zawzięcie, niczym elfy w fabryce Mikołaja, pakowaliście, zawijaliście i kleiliście, chcąc by wasze podarki były najładniejsze pod choinką. Rozdzieliliście na początku prezenty między waszą dwójkę, by każdy wiedział ile ma zapakować i teraz mogliście zobaczyć różnicę w waszym tempie. Nie będę kłamać, robiłaś to szybciej i sprawniej niż Innie, ale nie można chłopaka winić, robił wszystko z takim skupieniem, że pospieszanie go mogłoby wytrącić go z równowagi. Gdy skończyłaś pakować swoją część, odłożyłaś nożyczki na miejsce i ponownie usiadłaś na podłodze, wlepiając wzrok w maknae. Obserwowałaś uważnie wszystkie jego ruchy, ale najwięcej czasu spędziłaś na podziwianiu twarzy chłopaka oraz jego błyszczących oczu. - Zrób zdjęcie, przetrwa dłużej. - rzucił nagle Jeongin, nie podnosząc wzroku znad swojej pracy. Mały rumieniec pojawił się na twoich policzkach, a pytanie "kto go tego nauczył" zaprzątało ci głowę przez chwilę. - Eh, lepiej nie ... będę mieć koszmary. - rzuciłaś żartobliwie, zawiązując sobie wstążkę na głowie, tak że wyglądałaś jak prezent. Idol prychnął cicho pod nosem, ale uśmiechnął się delikatnie, ukazując dołeczki w policzkach, które rozbrajały nie tylko ciebie, ale i Stay. Podniosłaś się z siadu na kolana i podeszłaś na czworaka do szatyna, trzymając w zębach czerwoną wstążką, taką samą jaką miałaś na włosach. Gdy już znalazłaś się za chłopakiem, delikatnie zawiązałaś kokardkę na czuprynie idola, sprawiając że wyglądaliście podobnie. - Bądź moim prezentem. - szepnęłaś do Jeongina, opierając brodę na jego ramieniu. - Myślałem, że to oczywiste. - odparł, patrząc na ciebie przez ramię. Chciałaś już coś odpowiedzieć, ale kawałek taśmy klejącej na ustach ci to uniemożliwił, a całemu incydentowi towarzyszył śmiech chłopaka. - Mówiłaś coś ? - zapytał radośnie, odkładając ostatni prezent na stos. Pokręciłaś głową, udając obrażoną. Jednak nie trwało to długo, gdyż Innie przykleił się do twoich pleców, śmiejąc się. Ostatecznie skończyliście robiąc selfie session dalej ze wstążkami we włosach. Niby było to tylko pakowanie prezentów, ale przyniosło wam to mnóstwo radości i zabawy. Szkoda, że Boże Narodzenie jest tylko raz do roku.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.