Bang Chan
Kolejne dni Chris spędzał na obserwacji ciebie w pracy. Od czasu tamtego pocałunku, trochę go unikałaś, gdyż byłaś lekko speszona tą sytuacją i nie wiedziałaś jak zareagować, gdyby chłopak o niej wspomniał. Jednak nie zabroniłaś mu przychodzić do twojej pracy. Nawet się cieszyłaś, że tu był. Chan również był zadowolony tym, że może przebywać w obecności osoby ważnej dla niego.
- Chan oppa. - twoja przyjaciółka stanęła obok chłopaka i zwróciła jego uwagę. - Pomógłbyś mi proszę ? Nie jestem wystarczająco silna, by przenieść te pudła. Oczywiście, jeśli nie masz nic przeciwko.
- Żaden problem. - idol zawsze był gotowy do pomocy, więc wstał i udał się za [I.P.] do magazynu.
Jakie było jego zdziwienie, gdy w pokoju obok nie było żadnych pudeł do przeniesienia, a dziewczyna zamknęła za nimi drzwi.
- To teraz sobie porozmawiamy. - przyjaciółka oparła się plecami o drzwi i uważnie obserwowała rapera. - Ty i [T.I.]... co jest między wami ?
- Jesteśmy przyjaciółmi. - odparł Chris bez zawahania. - Nic więcej.
- Wiesz, że kłamanie przy psychologu nie jest dobrym wyjściem ? - zaśmiała się dziewczyna. - Może źle sformułowałam pytanie. Co ty do niej czujesz ?
Zapadła cisza. Blondyn rozejrzał się niepewnie w poszukiwaniu pomocy, ale jej nie znalazł.
- To widać z daleka. - rzuciła [I.P.]. - Jeśli ci się podoba, zrób coś z tym. Bo ci się podoba, prawda ?
- Podoba mi się ? - idol zapytał siebie, przeczesując włosy. - Chyba tak.
- Nie ma chyba. Albo tak, albo nie. - dziewczyna zaczynała tracić cierpliwość. - Krótka piłka.
- Tak, podoba mi się. - na policzkach chłopaka pojawiły się rumieńce.
- Wow. Długo mu zajęło uświadomienie sobie tego. - pomyślała twoja przyjaciółka z uśmiechem.Minho
Minho sam uporządkował swoje myśli i uczucia. Zrobił to dużo wcześniej niż ty. Od momentu, w którym [D.N.] ochlapał go wodą w parku, wiedział, że chce mieć cię przy sobie bez względu na pogodę. Gdy razem chodziliście na spacery do parku, chłopak wiele razy ci się przyglądał i zapamiętywał każdy twój szczegół. Gdyby trzeba było, poszedłby na policję i podał twój rysopis z dokładnością do jednego włosa. Uwielbiał spędzać z tobą czas, gdyż potrafiłaś odciągnąć jego myśli od rzeczy, które go przytłaczały lub martwiły. Potrafiłaś poprawić mu humor i rozśmieszyć w najprostszy sposób. Minho po prostu czuł, że chce cię mieć obok siebie. Nic więcej go nie interesowało.
Chang Bin
- Przecież ona jest twoim ideal type. - jęknął Felix, patrząc na przyjaciela.
- Jesteś głupi czy głupi hyung ? - rzucił Hyunjin, przeglądając instagrama. - Zrób coś z tym, bo ktoś ci ją sprzed nosa zabierze.
- Poproś jej siostrę. - zaproponował Lix.
- Ale o czym my mówimy, skoro nie wiemy co Binnie czuje. - zauważył Chan. - Co do niej czujesz ?
Chang Bin zawahał się. Nie wiedział.
- Nie mam pojęcia. - odparł zgodnie z prawdą.
- Jak to nie wiesz ?!- prawie krzyknął Hyunjin. - Dlaczego musisz tak utrudniać pracę ?
- Proszę. - Lix podał Chang Binowi swój telefon. - Zrób ten quiz.
- To mu pomoże ? - zapytał Chan, a Lee pokiwał głową.
Cała trójka siedziała wpatrzona w Seo, który robił quiz na temat swoich uczuć do [T.I.].
- Ok skończyłem. - rzucił po chwili.
- Co ci wyszło ? - Felix zabrał mu telefon i przeczytał wynik. - Zakochany. No hyung ... nie dziwię się.
- Zgadzasz się z tym ? - Chris spojrzał na przyjaciela z wyczekiwaniem.
- Tak. - podrapał się po karku. - W pełni.
- Nie zdajesz się być przekonanym. - zauważył Felix.
- Właśnie sobie uświadomiłem co czuję. - odparł Chang Bin. - Daj mi to przetrawić.Hyunjin
Siedziałaś przy biurku w bibliotece i wykonywałaś swoje obowiązki, jak codziennie. Czułaś na sobie spojrzenie Hyunjina, który siedział przy stole na środku sali, ale już się do tego przyzwyczaiłaś, więc nie zwracałaś na niego uwagi. Chłopak, mimo że miał pracę domową do zrobienia, obserwował każdy twój ruch. Twój uśmiech, gdy pomagałaś znaleźć książki, sprawiał, że w ciele chłopaka zaczynały latać motyle, a on sam miał niepowstrzymaną chęć uśmiechnięcia się. Chciał wstać od tego stołu, podejść do ciebie i zamknąć cię w szczelnym uścisku, by poczuć twoje ciepło i przyjemny zapach, który stał się jego uzależnieniem. Jego serce biło z olbrzymią prędkością, jakby chciało wyskoczyć z jego piersi.
- Serce nie sługa. - pomyślał, wciąż nie odrywając od ciebie wzroku.
CZYTASZ
Stray Kids - Reakcje i one shot'y. [ZAKOŃCZONE]
FanficDziecko postanowiło napisać coś takiego. Zawsze otwarta na zamówienia, więc piszcie śmiało.