(Informacja na temat pierników: ciasto na piernik i pierniczki najlepiej zostawić na 3 tygodnie w lodówce po zrobieniu, dlatego zaczyna się cały proces pod koniec listopada. Po upieczeniu ciasteczek zostawić na mniej więcej tydzień w pudełku ze skórką pomarańczową i pokrojonymi jabłkami i dopiero wtedy dekorować. Z doświadczenia mówię, że pierniczki są wtedy bardziej miękkie i smaczniejsze.)
Nasz Brownie Boy już pod koniec października oznajmił, że będziecie razem robić pierniczki na święta i, że się od tego nie wywiniesz. Nie oponowałaś, a nawet chętnie się zgodziłaś. Nie mogłaś odmówić temu uroczemu człowiekowi, a wiedząc, że to sprawi mu radość, to nawet nie potrzebowałaś chwili by się zastanawiać.
W końcu nadszedł dzień dekorowania. Felix od rana skakał po domu, sprzątając w kuchni, by wasze miejsce pracy wyglądało znośnie jak i idealnie. Chłopak chciała zacząć już o 7, ale przypomniałaś mu o pewnej, nie fajnej rzeczy jaką była szkoła. Nie chętnie udaliście się do placówki, gdzie, jak zauważyłaś, chłopak był jak na szpilkach. Ostatecznie lekcje się skończyły i prawie biegiem udaliście się do mieszkania. Lix rzucił plecak w kąt, umył ręce i pobiegł po pudełko pełne pierniczków, które postawił na stole w kuchni.
- Zaczynamy. - oznajmił Lee z uśmiechem, który rozjaśnił cały pokój. - Siadaj.
Zajęłaś miejsce obok chłopaka i zaczęliście pracę na piernikami, które z każdą chwilą stawały się coraz bardziej kolorowe. Omińmy fakt, że cały blat był ubrudzony czekoladą i lukrem...ale dobrze się bawiliście.
- Lix... - zaczęłaś cicho, nie patrząc na chłopaka obok. - Możesz zaśpiewać "Snowman" ?
- Hmm ? - blondyn podniósł głowę znad swojego ludzika, któremu rysował spodnie. - TikTok'a się naoglądałaś ?
Pokiwałaś niepewnie głową z uśmiechem na ustach. Chciałaś usłyszeć tą piosenkę w wykonaniu chłopaka nie tylko, dlatego że widziałaś to w aplikacji, ale też dlatego że chciałaś posłuchać głosu idola.
- Ale nie spodziewaj się opery. - ostrzegł, ale zaczął śpiewać, nie przerywając dekorowania pierniczków.
Ty również wróciłaś do zdobienia, a głos Lix'a uprzyjemniał pracę, przy okazji ją przyspieszając magicznym sposobem. Właśnie w tym momencie zaczęłaś żałować, że nie zrobiliście więcej ciastek...moglibyście wtedy spędzić więcej czasu razem, ale lepiej mniej niż wcale, prawda ?
- To dla ciebie. - powiedziałaś, podsuwając blondynowi pierniczek w kształcie serca z napisem "Love You." wykonanym niebieskim lukrem.
Lee spojrzał na podarek znad swojej gwiazdki i uśmiechnął się szeroko.
- I love you too, babe. - odparł radośnie i odłożył swoją gwiazdkę na bok, by wziąć pierniczek w kształcie misia. - Poczekaj...teraz ja ci zrobię. Ale nie podglądaj.
- Nie mam zamiaru. - wzięłaś kolejne ciasteczko z pudełka i zaczęłaś je zdobić.
Kilka razy próbowałaś podejrzeć, co chłopak tworzy, ale za każdym razem zasłaniał swoją pracę ręką, a nawet i całym ciałem. Ostatecznie poddałaś się i nie patrzyłaś Lee na ręce.
- Gotowe. - powiedział dumnie po chwili, zwracając tym twoją uwagę. - Dla ciebie.
Spojrzała na pierniczek, który chłopak trzymał w dłoniach, a twoje serce zaczęło się topić jak gorąca czekolada. Ciasteczko było w kształcie misia, któremu Felix dorysował serduszko w łapkach z takim samym napisem co twój prezent dla blondyna.
- Dziękuję, Lixie. - poczochrałaś mu włosy, wiedząc jak bardzo to lubi. - Jesteś najlepszy.
Ten dumny uśmiech jaki pojawił się na ustach chłopaka wyrył ci się tak w pamięci, że kiedy jesteś smutna wspominasz ten moment, a humor sam się poprawia...no może nie sam.
CZYTASZ
Stray Kids - Reakcje i one shot'y. [ZAKOŃCZONE]
FanficDziecko postanowiło napisać coś takiego. Zawsze otwarta na zamówienia, więc piszcie śmiało.