Minho poznałam dzięki mojej przyjaciółce, Sunmi. Pierwszy raz spotkaliśmy się na urodzinach dziewczyny, gdzie był jej kochany braciszek. Gdy moja dłoń znalazła się w tej Minho, poczułam te iskierki. Napotkałam jego ciekawskie spojrzenie, które sprawiło, że ciągle siedział mi w głowie i raczej nie miał zamiaru mnie opuścić.
Następne nasze spotkanie było, gdy razem z Sunmi, moją przyjaciółką, ukończyłyśmy szkołę. Mama dziewczyny zrobiła przyjęcie nie mniejsze niż wesele, zapraszając na nie mnie i moją rodzinę. Możliwość ponownego spotkania Minho trochę mnie onieśmielała, ale z drugiej strony radowała i dodawała skrzydeł. Gdy tylko go zobaczyłam, w jasnej koszuli i marynarce, ugh...zapomniałam jak się oddycha. Kiedy dorośli opuścili dom, pojawił się alkohol. Nie narzekałam, staliśmy się śmielsi. Zaczęliśmy oglądać jakiś film, którego tak naprawdę nie oglądaliśmy, bo rozmawialiśmy. Na koniec wymieniłam się z Minho numerami telefonów (chyba, że ktoś woli Kakao Talk). Nie musiałam czekać długo na wiadomość od Minho, który zaproponował spotkanie. Zanim zapytał się czy zostanę jego drugą połówką, spotkaliśmy się dokładnie 23 razy. I takim sposobem, od kilku tygodni, mam przy sobie najlepszego chłopaka na świecie.
Kilka razy Sunmi opowiadała mi o zespole, do którego należy Lee, ale nigdy nie miałam szansy ich spotkać. Minho sceptycnie podchodził do pomysłu poznania ich ze mną. Jednak okazja pojawiła się tydzień temu, gdy Lee zadzwonił do mnie i powiedział, że chłopcy chcą mnie poznać i zaproponowali, przepraszam zmusili tancerza na wspólny wyjazd nad jezioro.
- Będzie ognisko. - dodał, a jego głos brzmiał, jakby bardzo nie chciał.
Zastanowiłam się przez chwilę. Poznanie zespołu, w którym jest Minho ? Świetny pomysł. Wyjazd nad jezioro ? Mega. Ognisko ? Spełnienie marzeń. Wszystko zupełnie jak w tych amerykańskich filmach.
- Chętnie. - powiedziałaś po chwili, tylko po to, by usłyszeć w odpowiedzi ciche westchnięcie Lee. - Fajny pomysł. W końcu ich poznam.
- Mogłem się domyśleć. - rzucił, a po chwili dodał. - Wyjazd jest za dwa dni. Przyjedziemy po ciebie.
Zgodziłam się, machając głową, mimo że chłopak nie mógł tego widzieć. Cieszyłam się jak dziecko.
Tak jak Minho powiedział, czarny minibus pojawił się pod moim domem dwa dni później, a tancerz wprowadził mnie do środka.
- Jest i nasza oczekiwana osóbka ! - rzucił chłopak o okrągłych policzkach. - Hej !
- Jestem [T.I.]. - ukłoniłam się lekko z uśmiechem. - Miło mi was poznać.
- Jestem Jisung. - powiedział chłopak, który mnie przywitał. - Reszty nie musisz znać.
- Ej ! - najwyższy z grupy rzucił w tamtego poduszką i odwrócił się do mnie. - Hyunjin.
Cała grupa przedstawiła się, gdy już ruszyliśmy. Była tam Chan, Seungmin, Changbin, Jeongin i Felix. Wszyscy zdawali się być bardzo energiczni i radośni. Przez całą drogę rozmawialiśmy, opowiadaliśmy żarty, śmiejąc się. Na miejscu byliśmy po 1,5h jazdy.
- No i jesteśmy. - jako pierwszy van opuścił Felix, przeciągając się pod długiej drodze. - Czas na zabawę.
Rozłożyliśmy koce, jedzenie i gry planszowe, by się nie nudzić i zaczęliśmy pierwszą rozgrywkę w UNO. (pick up 4 !) Każdy krzyczał na każdego, że oszukuje lub zagląda w karty osoby obok. Na pewno wypłoszyliśmy wszystkie zwierzęta w odległości 100 kilometrów, tak głośno byliśmy.
- Sądzę, że teraz pora na zimny prysznic. - zaproponował Minho i sekundę później byłam niesiona w stronę jeziora.
- Jeśli mnie tam wrzu...- nie dokończyłam, bo chłopak zrobił to czego mniałam mu zabronić, czyli wrzucił do wody. - MINHO !
- To ja. - stał na pomoście, śmiejąc się. - W czym mogę ci pomóc ?
- Albo tu przyjdziesz po dobroci, albo wylądujesz tu siłą. - nawiązałam kontakt wzrokowy z Jisungiem i Hyunjinem, którzy stali za Lee i skinęłam głową. - Wybieraj.
- Nie licz na to, że tam wejdę. - gdy tylko skończył mówić, dwaj raperzy wepchnęli go do jeziora. - Który to taki mądry ?
Dwaj na pomoście przybili sobie piątkę, a po chwili dołączyli do nas w wodzie, ochlapując nas.
- Hyunjin zamieniasz chusteczki na wodę czy piasek ? - zapytał Minho, podpływając do Hwanga. (udawajmy, że Minho lubi wodę i umie pływać.)- Wybieraj.
- Zostanę przy chusteczkach. - rzucił i zaczął uciekać od wściekłego hyunga. - Chan hyung ! Pomóż !
- Samochód będzie przez was mokry. - jęknął Seungmin, ale tego pożałował.
Po niedługiej chwili wszyscy znajdowali się w wodzie, śmiejąc się i ganiając, by nie drżeć z zimna. Każdy włos na każdej osobie był mokry. Nic się nie ostało.
- Kto ostatni przy ognisku ten zmywa ! - rzucił Felix i wszyscy rzucili się do ucieczki z wody, byleby nie musieć robić tego przykrego obowiązku.
Jak wszyscy wiedzieli od początku, ostatni był Changbin (sorry Binnie), który przykrył się ręcznikiem ze smutną miną i usiadł obok Felixa.
- Pomogę ci, hyung. - zaproponował Jeongin z uśmiechem na co Seo się rozpromienił. - Pobrudzę talerze.
- Oj ty mały...- widząc pytające spojrzenie Chana, wrócił na swoje miejsce.
- Zimno ci ? - usłyszałam szept Minho, który przykrył mnie ręcznikiem i usiadł obok mnie.
- Już nie. - odparłam cicho, uśmiechając się do niego. - Dziękuję, że mnie tu zabrałeś.
- Im dziękuj. - rzucił, zwracając uwagę zespołu. - Zmusili mnie, bym cię zaprosił. Normalnie bym tego nie zrobił.
- Okropny jesteś, hyung. - skarcił go Jisung. - Ale to prawda, zmusiliśmy go.
- Chodzili za nim dwa dni z rzędu i jęczęli: ,,Zaproś [T.I.]. Zaproś ją.'' - zaśmiał się Chan, wycierając włosy.
- Nie ukrywaj, ty też chciałeś ją poznać. - dodał Seungmin, a lider przytaknął.
Oparłam głowę na ramieniu Minho, cały czas obserwując i słuchając rozmów zespołu. Lee objął mnie, przykrywając tym samym swoim ręcznikiem. Byłam mu wdzięczna, że posłuchał chłopaków i mnie zaprosił. Czułam się jak część ich małej rodziny.
- Dziękuję. - szepnęłam, podnosząc wzrok na Minho.
- Za co ? - zapytał lekko zdziwiony.
- Za wszystko. - odparłam.
- Nie musisz za nic dziękować. - pocałował mnie w czoło. - To ja jestem wdzięczny, że cię mam.
_________________________________________________
Dobry wieczór !
Shocik dla bezsenno3c ...mam nadzieję, że spełniłam twoje oczekiwania.
Miłego dnia/wieczoru/nocy !
CZYTASZ
Stray Kids - Reakcje i one shot'y. [ZAKOŃCZONE]
FanficDziecko postanowiło napisać coś takiego. Zawsze otwarta na zamówienia, więc piszcie śmiało.