ROZDZIAŁ 3

4.4K 234 10
                                    

Harry okazał się być dżentelmenem otwierając mi drzwi do jego czarnego Range Rovera. Muszę stwierdzić, że wsiadanie w szpilkach jest trudne, ale udało mi się. Dziwnie czułam się w jego towarzystwie, bo oprócz rodziny i nauczycieli nie rozmawiałam z żadnym chłopakiem. Harry szybko wsiadł do auta ściągając marynarkę i odpalił silnik, a ja podałam mu adres. Jechaliśmy w ciszy, aż się odezwał.

-Mogę zadać Ci parę pytań, które mnie nurtują.

-Tak. Zagrajmy w 5 pytań. Ty jedno, ja jedno.- nie miałam na to ochoty, ale postanowiłam być miła, bo może wreszcie będę miała kolegę.

-Ok. Dziewczyny mają pierwszeństwo.- obrócił głowę i uśmiechnął się do mnie.

-Dlaczego się przeprowadziłeś do Londynu?

-Moja mama dostała lepszą pracę tutaj, a tu także studiuje moja siostra. Czemu siedzisz sama?

-Nie mam przyjaciół. Nie podoba Ci się Alice, że nazwałeś ją Barbie?

-Nie lubię pustych, bogatych lalek dla których nic się nie liczy oprócz nich samych. Przepraszam za to pytanie, ale czemu nie masz przyjaciół?

-To długa historia. Jestem odludkiem od pewnego czasu, ale nie chcę o tym mówić. Ile masz rodzeństwa?

-Tylko starszą siostrę Gemmę. A ty masz rodzeństwo?

-Nie, jestem jedynaczką, ale nie myśl sobie, że jestem rozpuszczona. Co lubisz robić w wolnym czasie?

-Uwielbiam śpiewać. W tamtej szkole miałem zespół. Już jesteśmy szkoda, że nie dokończyliśmy gry, ale zadam Ci ostatnie pytanie. Umówisz się ze mną?

Zatkało mnie na te słowa. Od czasu rozstania z Joshem nie byłam nigdzie z chłopakiem.

-Harry znamy się jeden dzień. Daj mi czas, ok? Jutro odpowiem Ci na to pytanie.

Widziałam jak posmutniał. Żal mi się go zrobiło. Nie lubię kogoś ranić, bo sama zostałam zraniona.

-Dobrze. Poczekam ile będę musiał.  Wydajesz się być bardzo miła. Już Cię lubię, słodka.

-Dzięki za wyrozumiałość, ale nie nazywaj mnie słodka.- chciałam już otwierać drzwi kiedy chwycił mnie za rękę

- Noelle. Mogłabyś mi dać do siebie numer, gdybym czegoś jeszcze nie wiedział.- posłał mi swój firmowy uśmieszek. 

-Ok. Daj mi telefon to ci zapiszę.- podał mi telefon, a ja wystukałam ciąg cyfr.

-Proszę . Do zobaczenia, pa.

-Dziękuję. Jesteś wspaniała Noelle.- wysiadłam z jego auta i poszłam do drzwi. Odjechał dopiero gdy zamknęłam je z drugiej strony. Trochę działa mi na nerwy.

Naucz mnie kochać (Harry Styles)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz