ROZDZIAŁ 49

1.8K 97 1
                                    

Wróciłam do domu , pogadałam z mamą i pisałam z Harry'm. Zeszło nam do późnej nocy. Później poszłam spać. Rano obudziłam się w sam raz. Ubrałam się, umalowałam i zjadłam śniadanie. Zabrałam torebkę i kluczyki oraz wyszłam z domu. Pojechałam po Hazzę. Kiedy podjechałam pod dom był już gotowy. Otworzył drzwi od kierowcy.

-Cześć kochanie.- pocałował mnie.- Wyspana?

-Hej! Tak. Gotowy?- zapytałam.

-Tak. Wysiądź, ja pojadę.- odsunął się.

-Nie chce mi się. Siadaj jako pasażer.- powiedziałam.

-Oj, leniuszku.- zaśmiał się i wykonał moje polecenie.

Droga do szkoły minęła nam na luźnej pogawędce. Pod budynkiem wysiedliśmy z samochodu, chwytając się za ręce. Oddałam Hazzie kluczyki i udaliśmy się na lekcje.

Po skończonych lekcjach pojechaliśmy na obiad do KFC.

-Kochanie, co sobie życzysz?- zapytał przytulając mnie.

-Zamów tylko sobie, a ja sobie sama kupię.- powiedziałam szukając portfela.

-Nie ma mowy. Nie dyskutuj, skarbie. Myśl, co jesz.- pocałował mnie w czoło.

-Ok. Poproszę frytki, kurczaczki i kawę.- odparłam.

-Zjesz to wszystko?- zapytał z uśmieszkiem.

-Jasne, kotku. A ty co?-  teraz ja zadałam pytanie.

-To samo co ty.- złożył zamówienie i usiedliśmy do stolika z naszym zamówieniem.

Jedliśmy gadając o wszystkim. Dużo się śmialiśmy. Później Hazz odstawił mnie do domu. Popołudnie minęło mi na rozmowie z mamą a później z Hazzą.

Następne kilka dni minęło normalnie. W szkole zaczął się nowy semestr i przygotowania do egzaminów oraz balu. Impreza na zakończenie szkoły miała odbyć się w marcu, a egzaminy w maju. Nie zostało nam już dużo czasu. Umówiliśmy się z Hazzą, że co weekend będziemy uczyć się razem. Albo u mnie albo u niego. Zaczynamy dzisiaj u niego. Zaparkowałam na podjeździe pod domem państwa Styles i zapukałam do drzwi.

-Hej Noelle.- Gem mnie przytuliła.

-Hej Gemma. Jest Harry?- zapytałam.

-Tak, ubiera się. Możesz tam iść albo możesz pogadać ze mną.- zaproponowała.- Napijesz się czegoś?

-Tak, poproszę. Pogadam z tobą. Nauka nam nie ucieknie.- zaśmiałam się.

-Ja już wiem jak będzie wyglądała ta wasza „nauka".- zrobiła cudzysłów w powietrzu.- Przykro mi, ale nie będziecie sami długo, bo ja wychodzę, ale mama za chwilę wróci ze szkolenia.

-Randka?- zapytałam.

-Nie, idziemy do rodziców Johna na obiad.- teraz usłyszałyśmy głos Harry'ego.

-Gem jak Noelle przyjdzie, powiedz jej, że jestem w pokoju.- krzyknął.

-Nic nie mów. Idę mu zrobić niespodziankę.- powiedziałam.- Do zobaczenia.- przytuliłyśmy się i poszłam na górę, weszłam do pokoju.

-Witaj, kochanie.- pocałowałam mojego chłopaka.

-Hej. Tęskniłem.- przytulił mnie.

-Zaczynamy?- zapytałam.

-Zależy co.- poruszył brwiami.

-Idioto nie rozpędzaj się. Twoja mama wraca za chwilę.- powiedziałam.

Zaczęliśmy naukę. Zeszło nam aż do późnego popołudnia. Wieczorem wróciłam do domu. Rano miałyśmy jechać z mamą do dziadków i odwieźć Davida na lotnisko. Kiedy skończyłam pisać z Hazzą, poszłam spać.  

Naucz mnie kochać (Harry Styles)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz