Droga do wesołego miasteczka zajęła nam pół godziny. Harry zaparkował na parkingu, gdzie o dziwo było mało samochodów. Szybko wysiedliśmy z samochodu i udaliśmy się do kasy, oczywiście Harry chcąc pokazać jaki jest miły, pomimo moich protestów, zapłacił za mnie.
-Noelle, gdzie idziemy pierwsze?- zapytał rozglądając się.
-Nie wiem możesz ty wybierać.- kiedy wypowiedziałam to zdanie zdałam sobie sprawę z tego, że okropnie boję się dużej wysokości i domu strachów.
-Chodźmy na rollecaster.- powiedział uradowany- Jeśli się boisz to nie musimy.
-Nie. Jest ok.- skłamałam. Nie chcę, żeby myślał, że jestem strachliwa.
Nie chciałam pokazać, że się boje, ale moje krzyki chyba mnie zdradziły. Próbował mnie objąć, kiedy wrzeszczałam, ale go odpychałam
-Noelle, czemu nie powiedziałaś mi, że się boisz? Przecież nie musieliśmy tam iść.- nie zapytał o objęcie, bo wiedział, co odpowiem.
-Nie chciałam, żebyś o mnie źle myślał.- popatrzyłam na niego, czując się głupio.
-Oh -westchnął- Uznałbym Cię za słodką, gdybyś tak powiedziała- nasza rozmowa została przerwana
-Cześć Noelle.- obruciłam się i na ten widok zamarłam- Nic się nie zmieniłaś, ale widzę, że już z tobą lepiej skoro masz pocieszenie. I kto tu był gorszy?- zadrwił ze mnie, a ja miałam łzy w oczach, co Harry zauważył.
-Odczep się od niej. Ona nie chce z tobą gadać, nie widzisz ?- Harry genialnie odczytał moją reakcję, nie znałam go od tej strony mojego obrońcy.
-Wyluzuj. Jeszcze jej nie znasz jaka z niej histeryczka. Popatrz, zaraz będzie ryczeć i brać na litość.
-Harry, możemy już iść ? – szepnęłam do chłopaka na co skinął głową.
Gdy doszliśmy do samochodu łzy płynęły po mojej twarzy. Nie chciałam, żeby stare dzieje wróciły.
-Noelle. Co się stało?- spytał przerażony Harry, gdy zobaczył moje łzy.
-W porządku. Proszę odwieź mnie do domu.
-Ok. Powiedz mi kim był ten dupek.- wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy.
-Przepraszam Harry, że ten wypad był nie udany. To moja wina.- łzy nadal leciały po policzkach.
-To nie twoja wina, ale nie rozumiem czego on od Ciebie chciał.
-To był Josh- mój były chłopak. Nie mam siły dziś na tę historię.
-Dobrze. Opowiesz mi wtedy kiedy będziesz chciała. Nie naciskam. Mogę się tylko domyślić, że Cię skrzywdził. Nie rozumiem jak taki dupek mógł zostawić tak fajną dziewczynę.
-Dzięki, ale nie chcę na ten temat gadać. Może kiedy indziej.- zaparkował na moim podjeździe.
P-Do zobaczenia.-szybko wysiadłam nie czekając na odpowiedź. Nie chcę widzieć Josha…
CZYTASZ
Naucz mnie kochać (Harry Styles)
FanfictionHistoria o dziewczynie, która od rozstania z chłopakiem bardzo się zmieniła. Nie potrafi zaufać chłopakowi, a tym bardziej go pokochać. Pewnego dnia w jej szkole pojawia się nowy uczeń, który chce ją poznać za wszelką cenę. Czy uda mu się odmienić j...