Ostatnie trzy tygodnie Harry nadal zachowywał się dziwnie. Nie miał czasu na spotkania po szkole, ani w weekendy. Ostatnie dwa weekendy spędziłam samotnie. Dzisiaj była sobota, ale niestety mój chłopak nie miał dla mnie czasu. Postanowiłam wybrać się na zakupy z Gemmą. Przy okazji spotkania podpytam ją o Harry'ego. Właśnie Gem przyjechała po mnie.
-Hej Gem.- przytuliłam ją.
-Hej Noelle. Jedziemy?- skinęłam głową.
Droga do galerii minęła nam na miłej rozmowie. Później chodziłyśmy po sklepach. Kupiłam sobie kilka nowych ciuszków i butów oraz nową biżuterię. Po trzech godzinach chodzenia po sklepach, poszłyśmy na kawę.
-Co ty taka smutna Noelle?- zapytała Gemma.
-Po prostu Harry się dziwnie zachowuje. Nie ma dla mnie czasu.- odpowiedziałam.
-Nie przejmuj się.- odparła uśmiechając się.
-Może mnie zdradza?- spytałam opierając głowę na ręce.
-Chyba zwariowałaś.- powiedziała.- On cię kocha. Nigdy by tego nie zrobił.- dodała.
-Ok, ale dlaczego nie ma dla mnie czasu?- zapytałam.
-Nie tylko dla ciebie. Kiedy wraca do domu zamyka się w pokoju i tyle go widzieli.
-Jak to? Nie rozmawia z wami?- była zdziwiona nagłą zmianą zachowań Hazzy.
-Nie wiem, co z nim. Myślę, że się stresuje egzaminami i uczy się.
-Gdyby tak było to dzisiaj bym siedziała i się z nim uczyła.- odparłam.
-Macie się jutro spotkać, prawda?- spytała.
-No tak. U was, a co ?
-Wpadnij dzisiaj do nas.- zaproponowała.
-Nie wiem czy mogę.
-Możesz. Chodź jedziemy.- wstałyśmy i poszłyśmy do samochodu.
Droga mijała nam w ciszy. Kiedy Gem zaparkowała, wysiadłyśmy i weszłyśmy do domu.
-Harry jestem już!- krzyknęła Gemma.- Idź na górę do niego.- zwróciła się do mnie.
-Ok. Idę.- wyszłam po schodach i otworzyłam drzwi do pokoju. Harry leżał na łóżku.- Cześć kochanie.- podeszłam do niego i go pocałowałam.
-Hej, co tu robisz?- zapytał mnie kiedy siadałam obok.
-Wpadłam się z tobą zobaczyć. Nie odzywałeś się dzisiaj.- odparłam.
-Przepraszam, ale byłem zajęty.- powiedział posyłając mi tylko jedno przelotne spojrzenie.
-Aha.- powiedziałam i między nami zapadła cisza.- Co się dzieje?- zapytałam w końcu.
-Nic, a co?- wzruszył ramionami patrząc na mnie.
-Od pewnego czasu zachowujesz się dziwnie. Harry czy ja coś jeszcze dla ciebie znaczę?- zapytałam.
-Tak, kocham Cię. Po prostu przejmuję się tymi nadchodzącymi egzaminami.- odparł.
-Rozumiem.- znowu zapadła cisza.
-Zostajesz czy wracasz do domu?- zapytał.
-Jak chcesz.- wzruszyłam ramionami.
-Zostań.- powiedział podnosząc się z łóżka.
-No to zostaję.- powiedziałam z uśmiechem i otworzyły się drzwi do pokoju.
-Gołąbeczki mama dzwoniła, że nie wraca na noc, a ja idę do Josh'a. Cały dom jest wasz.- powiedziała.- Pa.- zamknęła drzwi.
-No to jesteśmy sami.- podeszłam do niego i wtuliłam się w niego.
-Na to wygląda. Co chcesz robić?- zapytał.
-Wiesz co.- powiedziałam i zaczęłam całować go po szyi, ale mi przerwał.
-Kotek jestem zmęczony. Obejrzyjmy jakiś film albo coś.- zaproponował składając lekki pocałunek na moich ustach.
-Ciekawe czym jesteś zmęczony?- spytałam unosząc brew.
-Po prostu całym tygodniem. Chodź coś obejrzeć.- powiedział sfrustrowany.
-Ok.- odpowiedziałam bez uczuć.
Po południe i wieczór spędziliśmy na oglądaniu filmu. Później poszliśmy spać. Następnego ranka zjedliśmy śniadanie i zabraliśmy się za naukę.
CZYTASZ
Naucz mnie kochać (Harry Styles)
FanfictionHistoria o dziewczynie, która od rozstania z chłopakiem bardzo się zmieniła. Nie potrafi zaufać chłopakowi, a tym bardziej go pokochać. Pewnego dnia w jej szkole pojawia się nowy uczeń, który chce ją poznać za wszelką cenę. Czy uda mu się odmienić j...