Specjalnie dziś wstałam wcześniej, żeby Harry nie musiał długo na mnie czekać. Punktualnie o 7:30 usłyszałam pukanie do drzwi, które otwarła moja mama, bo ja byłam na górzę.
-Noelle. Harry do Ciebie.
-Idę już. - szybko zabrałam torbę z kurtką i zleciałam na dół przepadając na ostatnim schodzie. Wpadłam prosto w Harry'ego ramiona.
-Przepraszam. Gapa ze mnie.- czuję jak moje policzki są koloru buraka.
-Noelle spokojnie. Cieszę się, że mogłem Ci pomóc.
-Wiesz, że możesz mnie już puścić- szepnęłam- Proszę.
-Tak.- odpowiedział szybko stawiając mnie na nogi.
Podczas drogi do szkoły dużo się śmialiśmy. Oczywiście przez cały dzień Harry wypominał mi mój drobny wypadek za co parę razy dostał w głowę. Nadeszła przerwa na lunch. Na moim talerzu znalazła się sałatka i kurczak.
-Noelle, mam pytanie.- powiedział podchodząc ze swoją tacą na której również był kurczak, a oprócz tego frytki, sałatka i sos.
-Słucham Cię.-popatrzyłam na niego.-Mam nadzieję, że nic związanego z moim upadkiem.- zaśmiałam się, ale szybko spoważniałam.- Stało się coś?
-Nie, nie.- zauważyłam, że był zdenerwowany.-W przyszłym tygodniu jest Halloween, więc co roku z Gemmą urządzamy noc horrorów. Pomyśleliśmy, że może chciałabyś przyjść.
-Harry czy ty się denerwujesz?- zapytałam udając poważną.
-Tak, bo boję się odmowy.- przyznał się.- Nie przejmuj się, jeśli się boisz, bo Gemma zawsze drze się w niebogłosy i szarpie mnie za rękę po czym mam zawsze siniaki, więc nie masz się czym przejmować.
-W sumie jest to piątek i nie mam planów, więc jeśli nie zburzę atmosfery rodzinnej to chętnie.
-Boże. Jesteś cudowna. Uwielbiam Cię Noelle. Jesteś moją ukochaną przyjaciółką. Dobrze, że Cię mam.- zrobiłam się czerwona.
-Nie przesadzaj. Też Cię lubię Hazz.
Zadzwonił dzwonek i poszliśmy na lekcję. Może nie do końca byłam do tego przekonana,ale nie będę z nim sam na sam, przecież będzie Gemma. Po lekcjach Harry odwiózł mnie do domu. No to za 2 tygodnie spędzam pierwszą noc poza domem od bardzo dawna, nie licząc wypadów rodzinnych.
-Hej, mamo! Już jestem.- weszłam do kuchni
-Hej, córcia. Siadaj, bo obiad już jest.
-W Halloween wybieram się na noc do Hazzy.
-Wow.- zaskoczyłam ją.- Cieszę się córcia, że masz przyjaciela, może będzie coś więcej?
-Nie mamo. On jest moim bardzo dobrym przyjacielem.
-Dobra, dobra. Rozumiem. Jedz.
CZYTASZ
Naucz mnie kochać (Harry Styles)
FanfictionHistoria o dziewczynie, która od rozstania z chłopakiem bardzo się zmieniła. Nie potrafi zaufać chłopakowi, a tym bardziej go pokochać. Pewnego dnia w jej szkole pojawia się nowy uczeń, który chce ją poznać za wszelką cenę. Czy uda mu się odmienić j...