Kolejny dzień szkoły. Już się przyzwyczaiłam, to już rutyna. Dziś Harry po mnie nie przyjechał, bo zaspał. Jest ładna pogoda, więc przeszłam się na nogach.
-O nasz aniołek się zjawił.- no tak Alice.- Czy ja Ci już nie mówiłam, że masz zostawić mojego Styles'a?
-Nie będziesz mną rządzić Alice i nie jest twoją własnością.-prychnęłam.
-Słuchaj kujonie taki przystojniak jak Harry nie będzie z tobą. Jesteś nikim- krzyknęła, mój słaby punkt.
-I co teraz płaczesz?- drwiła dalej- No koniec przedstawienia.- popchnęła mnie, a ja wpadłam w czyjeś silne ramiona. Właścicielem był Harry.
-Zostaw Noelle.- krzyknął i postawił mnie na ziemi.
-Oh, obrońca Styles. Nie będę na was marnować czau. Idziemy.- zarządziła.
-Hej Noelle. Już jest w porządku. Co ona Ci powiedziała?- spytał troskliwym głosem.
-Krzyczała na mnie. Nienawidzę jak ktoś krzyczy na mnie.
-Już dobrze. Masz chusteczki- poddał mi- Idziemy na lekcje?- pokiwałam głową na tak
Cały dzień miałam beznadziejny, Alice chodziła i się ze mnie śmiała. Moim oparciem był Harry. Wiem, że on mnie obroni i mogę mu ufać. Do naszej nocy horrorów, których cholernie się boję, postało kilka dni. Mam nadzieję, że szybko zleci.
KILKA DNI PÓŹNIEJ
Wracam ze szkoły do domu i myślę. To dziś idę do Harry'ego. Mam nadzieję, że będzie fajnie.
HARRY: 'Noelle przyjadę po Ciebie. Napisz mi o której to będę. Buziaki J H.'
JA: 'Myślę, że 17 będzie ok. Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie.'
HARRY: 'Dobrze. Tak będę. Ja i Gemma bardzo się niecierpliwimy. Idziemy szykować jedzenie. H.'
Chyba muszę się pospieszyć, bo mam godzinę. Pakuję moją torbę. Oto jej zawartość: ubrania na jutro, pidżama( pomysł Harry'ego- będziemy oglądać u niego w pokoju na łóżku, jakby się komuś zasnęło), kosmetyki i telefon. Idę się ubierać i malować. Cieszę się, że nie będę sama z Harry'm. Polubiłam Gemmę i to bardzo. Kilka razy rano ona nas podrzucała do szkoły, kiedy swój samochód miała w naprawie. Oczywiście idiota Styles zawsze na nią narzeka, a ona na niego- uroki rodzeństwa. Wiem, że Gem też się boi, więc myślę, że razem damy radę. Czekam na Harry'ego. Punktualnie puka do drzwi. Otwieram drzwi i widzę jak zwykle uśmiechniętego Styles'a.
-Hej księżniczko.
-Cześć idioto.
-Foch.-śmieję się z niego.
-Ok. To ja zostaję.- kręci głową na nie i ciągnie mnie do auta.
CZYTASZ
Naucz mnie kochać (Harry Styles)
FanfictionHistoria o dziewczynie, która od rozstania z chłopakiem bardzo się zmieniła. Nie potrafi zaufać chłopakowi, a tym bardziej go pokochać. Pewnego dnia w jej szkole pojawia się nowy uczeń, który chce ją poznać za wszelką cenę. Czy uda mu się odmienić j...