ROZDZIAŁ 15

2.7K 168 2
                                    

-Gemma!- krzyknął, a ja nadal przysłuchiwałam się rodzeństwu Styles.

-No co, podoba Ci się.- był jeszcze bardziej buraczkowy, chciało mi się śmiać, ale się uspokoiłam.-Sam mi to mówiłeś.

-Nic Ci nie mówiłem idiotko!- był mocno wkurzony, boję się go.-Noelle nie słuchaj jej, a my- wskazał na Gem- sobie jeszcze porozmawiamy jutro, zaraz wracam.

Kiedy zamknął drzwi obie wybuchłyśmy śmiechem na ton jego głosu.

-Przepraszam Noelle, ale musiałam zobaczyć jego reakcję. Boże, jaki on był czerwony.

-Nie szkodzi Gem. A teraz mam pytanie ja mu się podobam? — zapytałam.

-Z tego co ostatnio podsłuchałam to tak. Słyszałam jak rozmawiał  z mamą.-Nie mów mu, że Ci powiedziałam, bo mnie zabije.- pokiwałam głową i w tym momencie Harry wszedł do pokoju a zamilkłyśmy.

-To co zaczynamy, bo już się zrobiło ciemno. Właźcie na łóżko. Zajmuję środek, bo jak coś to was uspokoję.- zaśmiałyśmy się.- No ruchy laski.- klasnął w ręcę.

Na początku było trochę dziwnie. Dawno nie byłam tak blisko chłopaka. Bałam się filmu i tego, że jest blisko. Na pierwszy ogień poszła Annabelle. Darłyśmy się jak cholera, a Harry nas uspokajał. Gemma co jakiś czas wtulała się w ramię brata, a ja w poduszkę, bo bałam się go dotknąć.

-Noelle- popatrzyłam na niego.- Widzę, że się boisz. Przytul się do mnie tak jak Gemma.

-Mogę?- spytałam. Pokiwał głową na tak. Uśmiechnął się i puścił mi oczko.

Kiedy na ekranie znów pojawiło się coś strasznego wtuliłam się w niego a on objął mnie ramieniem. Poczułam się bezpiecznie. Oglądaliśmy filmy całą noc.

-Ej, dziewczyny jest 4. Idziemy spać? I tak już nie ma co oglądać.- przytaknęłyśmy głowami.- Śpijmy wszyscy tutaj, ok?- pokiwałyśmy głowami na tak.

Położyliśmy się do łóżka, Gem już zasnęła. Harry objął mnie ręką, co mi się nie spodobało.

-Harry weź tą rękę. Proszę Cię.- wykonał moje polecenie.- Przepraszam. Wytłumaczę Ci to wkrótce.

Przytaknął mi i poszliśmy spać. Obudziłam się o 10 . W łóżku leżał już tylko Harry.

-Witaj księżniczko, wyspana?- zapytał Harry podparty na łokciu.

-Hej, tak. Gdzie Gemma?- spytałam z uśmiechem.

-Poszła na dół, bo mama przyjechała. Ubierzmy się i zejdźmy też. Chcę Cię przedstawić mamie.-przytaknęłam i wyszłam z łóżka.

-Chcesz jakieś ubrania czy masz?- spytał z troską.

-Mam, ale dziękuję za pytanie.- puścił mi oczko.

-Idź już do łazienki, bo ja muszę ogarnąć jakieś ciuchy. Jak się ubierzesz to przyjdź to mojego pokoju.

-Dobra. Obojętne do której pójdę łazienki?- spytałam.

-Tak. Po lewej masz bliżej.- przytaknęłam.

Ubrałam się w spodnie dżinsowe ogrodniczki i pod to biały t- shirt.

-Harry- zapukałam do drzwi.- Mogę?

-Tak, wchodź.- Otworzył mi drzwi.- Szybka jesteś. Znajde koszulkę i idziemy.

-Dzieciaki! Śniadanie na stole wstańcie! — zawołała jak się domyślam jego mama.


Naucz mnie kochać (Harry Styles)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz