Obudziłam się równo z moim budzikiem na komórce i zobaczyłam, że mam nie odebraną wiadomość.
HARRY: ‘Witaj Noelle. Będę czekać na Ciebie koło szafek. Do zobaczenia :-*’
Nie odpowiedziałam na to. Już wiem, że jest bardzo nachalny. Nie podoba mi się to. I pomyśleć, że będę musiała go znosić cały dzień i rok szkolny, chyba że wybierze inne towarzystwo.
W SZKOLE
Już z daleko mogłam dostrzec pana nachalnego. Jak tylko mnie zobaczył zaczął machać jak najęty. Czy ja już mówiłam jak mi działa na nerwy.
-Hej Noelle.- próbował pocałować mnie w policzek, ale go odepchnęłam.
-Cześć.- rzuciłam- Nie całuj mnie. Nie znam Cię.
-Przepraszam.- westchnął.- To miało być przyjacielskie powitanie.-tłumaczył się.
Zebrałam książki i ruszyłam pod klasę. Dotarłam tam równo z dzwonkiem. Oczywiście w ławce ze mną musiał usiąść Harry. Reszta lekcji mijała mi w miarę. Styles się chyba obraził, bo się nie odzywa. Nie przeszkadza mi to. Kompletnie mnie to nie obchodzi. Przyszła przerwa na lunch. Mogłam się spodziewać, że przy stoliku usiądzie wnerwiający Harry.
-Noelle, nie obrażaj się na mnie. Nie wiedziałem, że tak zareagujesz. Przepraszam.
-Ok, ale nie rób tego więcej. Chyba, że zmienię zdanie, ale to może potrwać.
- Humorki.- wetknął, a ja popatrzyłam na niego spod byka.-Masz dzisiaj czas po szkole.- zapytał z nutką nadziei.
-Przepraszam, ale dziś nie dam rady.- posmutniał.
-Harry nie zadawaj się z nią. Przyłącz się lepiej do mnie. Jestem Alice.
-Wolę jej towarzystwo niż farbowanej Barbie.- nie spodziewałam się takiej odpowiedzi.
-Jaki wredny. Lubię takich, ale idziemy.- nie mogłam się powstrzymać od zaśmiania.
-Widziałaś ona się śmieje. Z tobą kiedy indziej sobie pogadam.- pokazałam na mnie palcem Alice.
Zadzwonił dzwonek. Jest ostatnia lekcja, niestety to biologia. Muszę się szybko zebrać, żeby Harry znowu mnie nie chciał podrzucać. Czy od razu na początek roku musimy dostać pracę domową do zrobienia w parach. Oczywiście ja ją muszę robić z tym idiotą. Kiedy zadzwonił dzwonek szybko wyszłam z klas, zabierając z szafki rzeczy i poszłam na autobus. Do domu dotarłam szybko. Poszłam do kuchni odgrzać obiad myśląc o tej pracy domowej, ale jak zwykle musiał przerwać mi sms.
HARRY: ‘Musimy obgadać szczegóły naszej pracy. Jeśli masz jutro czas to możemy pójść do mnie i podzielimy obowiązki. H.’
‘Ok. Mam jutro czas. Przemyśl jaki temat chcesz realizować i jutro to obgadamy. N.’- doszłam do wniosku, że jeśli chcę dobrą ocenę to muszę ścierpieć towarzystwo Styles’a.
CZYTASZ
Naucz mnie kochać (Harry Styles)
FanfictionHistoria o dziewczynie, która od rozstania z chłopakiem bardzo się zmieniła. Nie potrafi zaufać chłopakowi, a tym bardziej go pokochać. Pewnego dnia w jej szkole pojawia się nowy uczeń, który chce ją poznać za wszelką cenę. Czy uda mu się odmienić j...