W tym czasie w Gimnazjum Raimona
(Z Perspektywy Judea)
Lekcje mijały w tym dniu bardzo wolno. Nadal mnie zastanawia przerażające i niepokojące zachowanie Axela. Zaatakował Ericka i....w ogóle zachowuje się inaczej. Tak jakby był...w transie bądź poddany jakieś hipnozie, przez którą on się stał taki oschły, oziębły, a zarazem agresywny. Tylko...w jaki sposób on jest, jeśli jest poddany tej hipnozie to, w jaki sposób bo trzeba go wybudzić z tego transu zanim komuś coś zrobi. Teraz on może nawet o tym nie wiedzieć ale wszyscy się go boją. Celia boi się z nim rozmawiać a co dopiero na niego patrzeć czy przebywać w jego towarzystwie. Trzeba coś z tym zrobić.
Mark też się dziwnie zachowuje. ON, wielki optymista, który zawsze ma dobry humor zachowuje się teraz cicho ale w jego oczach jak na niego zerkałem to mogłem dostrzec w nich strach. Czyżby Axel mu coś powiedział? Rozmawiał z nim do tego stopnia że Evans, ehh...nie wierzę że to powiem ale BOI SIĘ AXELA?!
To by z jednej strony się zgadzało. Mark gadał z nim jako pierwszy a ja i cała reszta drużyny stała za Evansem kawałek dalej dla nie poznaki. Być może Axel powiedział coś Markowi i teraz się go boi? To bardzo możliwe a jeśli tak jest w rzeczywistości to muszę SAM albo z resztą obudzić Axela z tego transu bądź hipnozy i wyciągnąć od niego informacje kto i dlaczego poddał go hipnozie.
Po bardzo, ale to bardzo długim czasie zadzwonił dzwonek kończący lekcje na dzień dzisiejszy. Zacząłem pakować zeszyty do torby kiedy niespodziewanie podszedł do mnie Nathan. Wyglądał jakby zobaczył ducha. Był wystraszony. Postawiłem torbę na blacie ławki i kontynuowałem pakowanie książek i zeszytów i spojrzałem na Nathana z boku mojej ławki.
-Wszystko w porządku Nathan? Bo wyglądasz jakbyś ducha zobaczył — rzekłem stanowczo i poważnie.
-Jak mam być szczery z Tobą Jude to nie. Nie jest w porządku. Axel mnie przeraża. Jego spojrzenie jest takie chłodne i przeszywające. Był cicho na lekcji jak jeszcze nigdy ale odniosłem wrażenie że to drugie oko bez tej przepaski tak jakby on ma kamerę w nim i wszystko ogląda i lustruje nas swoim wzrokiem - zaczął opowidać wystraszony Nathan. Słuchałem go bardzo uważnie aby wyciągnąć wnioski.
-Jude, ja nie wiem, co się z nim podziało ale jeśli coś go zmieniło to trzeba sprawić aby wrócił do pierwotnego stanu bo każdy w szkole się go boi. Dzisiaj na przerwie... - przerwał bo Axel wychodził ze swojej ławki. Puścił nam obu nienawistne, a zarazem chłodne spojrzenie i wyszedł z klasy. Nathan jak tylko Blaze wyszedł odetchnął z ulgą. Zaskakujące.
-No już poszedł, możesz mówić dalej — rzekłem próbując go uspokoić, był bardzo spięty i zdenerwowany.
-Okej — odetchnął z ulgą Nathan, po czym westchnął i mówił dalej.
-Dzisiaj na przerwie dwie dziewczyny z klasy równoległej...to chyba była pierwsza d. Tak, to była pierwsza d, w każdym razie dwie dziewczyny, które zawsze gdzieś tam się koło niego kręciły po zobaczeniu jak on na nie patrzy obydwie się rozpłakały i nazwały go czekaj jak to było... — namyślał się Swift.
Jest gorzej niż myślałem.
-No tak! - pstryknął palami Nathan.
-Potworem i bezdusznym diabłem czy coś w ten deseń a jedna się spytała czemu on na szyi nosi choker a Axel był gotów jej coś zrobić ale zadzwonił akurat dzwonek i ją uratowało — skończył opowiadać a mnie zatkało i zamarłem.
Strzeliłem sobie w czoło. Dlaczego wcześniej nie zorientowałem się że Axel ma na szyi założony choker. Nie zwróciłem na niego jakieś szczególnej uwagi czy jak? A to bardzo możliwe że to właśnie przez ten choker Axel dlatego tak się zachowuje.
CZYTASZ
Kwiatowa Napastniczka z tajemnicą II Inazuma Eleven (POPRAWKI)
FanficSpróbuję jakoś to skrócić. Oki? No to tak , jest to historia dziewczyny która z powodów osobistych musiała zmienić szkołę i rzucić pasję którą jest piłka nożna. Przenosi się do gimnazjum Raimona i poznaje dobrze wszystkim znanym Axela Blazea, Marka...