W tym czasie na komisariacie policji w Inazuma Town.
(Z Perspektywy Detektywa Gregory)
Idę korytarzem niosąc Axelowi plastikowy kubeczek z wodą. Przywiozłem chłopaka i dałem go do pokoju przesłuchań. Całą drogę tutaj siedział w milczeniu zastraszony i ze spuszczoną głową.
W drodze do niego natknąłem się na jednego z moich ludzi. Przystanąłem na jego osobę a ten na moją.
-Jak chłopak? - spytałem zaciekawiony. Ten pokręcił głową zrezygnowany i rozczarowany.
-Nic się nie chcę odzywać. Nie wiem, czy czegoś się boi, czy coś ale jest bardzo spięty - oznajmił mój człowiek.
-Dobrze, dziękuje za informacje. Pójdę do niego i spróbuje z nim porozmawiać - oświadczyłem i poszedłem dalej wymijając się z moim człowiekiem bądź wspólnikiem.
Otworzyłem spokojnie drzwi i zamknąłem je za sobą. Axel siedział na krześle ze spuszczoną głową z rękami w dole przy niewielkich rozmiarów drewnianym stoliku, na którym leżał woreczek foliowy a w środku znajdowała się ta opaska, którą prawdopodobnie chłopak miał ją na szyi. Stanąłem przed stolikiem a Axel spojrzał na mnie spięty.
-Proszę, przyniosłem Ci kubek wody, Axel - rzekłem i wystawiłem rękę do przodu trzymając w ręku kubek.
-Dziękuje - mruknął pod nosem zabierając go ode mnie z mojej ręki i wziął pierwsze dwa łyki. Jak się napił to postawił kubek blisko siebie na blacie mebla.
Westchnąłem spokojnie i odsunąłem sobie krzesło, a potem na nim usiadłem i przysunąłem się wraz z nim do samego końca jeśli idzie o stolik. Oparłem sie łokciami a palce ze sobą złączyłem i przeplotłem miedzy sobą.
Spojrzałem na Axel wyczekująco ale i spokojnie. Hillman mi opowiadał o jego próbie samobójczej ale nikt nie zna do tej pory powodu ani przyczyny czemu Blaze chciał odebrać sobie życie.
-No dobrze Axel - zacząłem łagodnie cały czas patrząc na zachowanie chłopaka. Był bardzo spokojny ale i spięty. Lekko zmarszczyłem brwi na ten widok ale nie reagowałem tylko mówiłem dalej.
-Przywiozłem Cię tutaj z nie byle powodu, prawda? - spytałem stanowczo upewniając się. Chłopak jedynie pokiwał głową.
-Wiesz co znajduje się w tym woreczku? - spytałem po chwili podnosząc woreczek z jej zawartością i pokazałem mu przed oczami. Przyglądał się mu...ze strachem i obawą? Trochę to dziwne przyznam szczerze.
-Ta opaska jest kradziona. A moje pytanie brzmi następująco: Kto ci ją dał? - spytałem twardo. Chłopak sięgnął po kartkę i długopis i zaczął coś na niej pisać. Heh, czyli przez całe przesłuchanie będzie milczał i nic nie mówił? Mówi się trudno.
Po chwili skończył pisać i dał w moją stronę kartkę z treścią. "Przepraszam ale nie mogę powiedzieć kto mi ją dał" Heh, to nie będzie takie proste wyciągając tę informacje z chłopaka.
-Widzę po Tobie Axel że się czegoś boisz ale mogę Cię zaręczyć że nie masz czego. Nic tutaj ci się nie stanie - zapewniłem go łagodnie a chłopak zaczął pisać kolejną kartkę.
"Może mnie nic się nie stanie ale moim bliskim tak. Nie mogę nic powiedzieć" Przeczytałem to po cichu i ciężko westchnąłem. Chłopak ewidentnie się czegoś albo kogoś się boi. Jak można to z niego wyciągnąć?
-Ktoś Ci grozi? - spytałem przyglądając się mu z niepokojem. On jedynie przytaknął i wziął kolejny łyk wody. Widać to po nim że jest wystraszony.
-A czy ten ktoś chcę zrobić krzywdę Twojej rodzinie? - spytałem po chwili zaciekawiony a chłopak zacisnął zęby i powieki z bólu podobnie jak pięści na kolanach z całej siły.
![](https://img.wattpad.com/cover/290058651-288-k500957.jpg)
CZYTASZ
Kwiatowa Napastniczka z tajemnicą II Inazuma Eleven (POPRAWKI)
FanfictionSpróbuję jakoś to skrócić. Oki? No to tak , jest to historia dziewczyny która z powodów osobistych musiała zmienić szkołę i rzucić pasję którą jest piłka nożna. Przenosi się do gimnazjum Raimona i poznaje dobrze wszystkim znanym Axela Blazea, Marka...