90

507 22 11
                                    

  Nagle zaczęło błyskać, szykowało się na burzę. Było ciemno i zimno.  Kiedy po chwili zobaczyłaś Jeongin'a na ulicy.

- Zatrzymaj sie! 

- Co się stało? - automatycznie się zatrzymał, a ty wybiegłaś z auta drąc się do chłopaka. 

- Nieopanowany! - Felix wybiegł za tobą

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Nieopanowany! - Felix wybiegł za tobą. 

Od razu go przytuliłaś

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Od razu go przytuliłaś. 

- Wiedziałam, że żyjesz! 

- Odpierdol się wariatko! - odepchnął cię. - kim jesteś żeby mnie przytulać?! 

- C-co..? 

- Ja cię nie znam! Weź się odjeb! 

- Jeongin.. 

- Nie wiem skąd znasz moje imię, ale weź się odjeb! 

- Przestań udawać! Znasz mnie! To ja Y/n! - chłopak chciał cię uderzyć, ale Felix mu na to nie pozwolił.

- Zabieraj swoją niunię zanim zrobię jej krzywdę! - Wyrwał się mu, a parzyli na siebie jak zawsze wrogo.

- Zabieraj swoją niunię zanim zrobię jej krzywdę! - Wyrwał się mu, a parzyli na siebie jak zawsze wrogo

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Nie waż się jej dotknąć - powiedział tym jego zimnym głosem.

- Nie waż się jej dotknąć - powiedział tym jego zimnym głosem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- To zabierz ją, bo jej coś zrobię!

- Chłopie jesteś naćpany, kurwa idź się ogarnij na odwyk, a nie rzucasz się do dziewczyny! 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Chłopie jesteś naćpany, kurwa idź się ogarnij na odwyk, a nie rzucasz się do dziewczyny! 

- Ona zaczęła się do mnie kleić! 

- Pomyliła osoby skurwysynie!

- Zaczynasz?! 

- Chcesz sie przekonać?

- Felix wystarczy, chodźmy - ukłoniłaś się grzecznie przed chłopakiem i zabrałaś Felix'a. 

- Co cię napadło?

- To był on.

- Jak widzisz, on cie nie znał.

- Zauważyłam.. - po tej sytuacji miałaś już to w dupie.

 Chciałaś żyć spokojnie dalej. Mimo , że potomni cię nadal chcieli dorwać, nie dawałaś im za wygraną. Weszliście do wytwórni gdzie wszyscy przywitali cię bardzo miło, potem poszłaś z Felix'em do swojego studia, w którym było mnóstwo prezentów od fanów. 

- Felix...  - przypomniała ci się jedna sytuacja. 

- Co jest?

- Co z sądem sprawiedliwym? Mieliśmy rok... 

- Sprawa jest załatwiona. 

- Co? Jak to? 

- Nie miałem wyboru Y/n... 

- O czym ty mówisz?

- Straciłaś pełno krwi... 

- Felix... Co zrobiłeś? 

- Twoja babcia nalegała, nie chcieliśmy cię stracić.

- Czy dlatego mam taką ochotę na krew?

- Przepraszam... - załamał sie. 

- Jestem wampirem..? - pokiwał głową. - Jak to możliwe? Jestem potomną i wampirem w jednym? 

- Tak jakby... 

- Felix wszystko gra?

- Nie powinienem tego robić, przepraszam 

- Felix, gdyby nie ty pewnie już bym się nie obudziła - przykucnęłaś obok niego.

- Zabrałem ci życie... 

- Co ty gadasz, to nie prawda. Uratowałeś mnie. Ja chce takiego życia, z tobą. Nie wiesz ile razy miałam w głowie co by było gdybyś mnie przemienił. Jakby nie patrząc poniekąd to było moje marzenie. Postąpiłeś słusznie. Teraz czuję się jak nowo narodzona - spojrzał ci w oczy.

 Teraz czuję się jak nowo narodzona - spojrzał ci w oczy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Ciekawi mnie co się stało z mirą.

- Nie żyje. 

- Co? Jak to? 

- Zdradziła sąd sprawiedliwy i poniosła karę. 

- To chyba lepiej..?

- Oczywiście, lepiej dla nas - uśmiechnął się poi czym kolejny raz wasze usta się spotkały. 

 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
He is my salvation || Felix and MeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz