mam nadzieję, że wybaczycie mi fakt, iż nie chcę mi się opisywać dokładnie zbliżenia seksualnego i zostawię ja tak, jak jest? XDDDDD
rozdział dla Pati i dzięki Pati, w podziękowaniu możecie wbić do niej na jej ff Kik i poczytać. gwiazdki i komentarze mile widziane!♥ jej konto to Pysiaxxx, ale nie mogę oznaczyć, więc sami wbijajcie!
Alex:
Tego dnia oczywiście jeszcze kilka tysięcy razy spotykamy fanki chłopaków, które są zaskoczone, że znajdują się oni w Polsce.
-Trochę za dużo całusów-szepczę do Leo, kiedy odchodzi od nas kolejna fala jego fanek.
-Jesteś zazdrosna-zauważa chłopak, a ja kręcę głową.
-Nie jestem. Po prostu za dużo.
-Jesteś, Alex-mówi Charlotte.
-A ty niby nie?-pytam, oburzona.-Charlie nie był twoim chłopakiem, a ty już byłaś zazdrosna.
Ona wzrusza ramionami.
Oczywiście idziemy dalej, ale atmosfera jest już bardziej napięta.
Do mnie pochodzi Maddie, która oczywiście jest milcząca. No bo jesteśmy w Polsce.
-Możemy już wracać?-pyta. Robi to okropnie cicho.
Od drugiej strony podchodzi do nas Charlotte.
-Tak, wracajmy-mówi.-Ale mam pomysł.
-No, dawaj.
-Idziemy do lasu.-Charlotte uśmiecha się jak terrorysta.
Mogłam się spodziewać się takiej propozycji. Kiedyś powiedziała, że lasy to jedyna rzecz, którą lubi w Polsce.
Ja z Maddie też się uśmiechamy.
-Idziemy. Wezmę głośnik.
Maddie się śmieje.
-Ale będzie zajebiście. Mogę tańczyć?
Patrzymy się z Charlie na nią, z powagą.
-Jak nas nie skrzywdzisz w żaden możliwy sposób to możesz-odpowiadam.
-Ey, dziewczyny-mówi Charlie.-O czym gadacie?
Stoi z Leo w miejscu i się na nas patrzą, jak na chore psychicznie. Oczywiście odwracamy się w ich stronę i robimy miny niewiniątek.
-O niczym-odpowiada Charlotte.
-Po tych trzech uśmiechach można stwierdzić coś innego...-mówi Leo, ale ktoś krzyczy „Charlie", więc się odwracamy.
Tylko, że dziewczyna nie woła Charliego-chłopaka, tylko Charlie-dziewczynę.
No tak. To Ola.
-Czego ode mnie chcesz?-pyta Charlotte ze zdenerwowaną miną.
-Przepraszam. Naprawdę przepraszam, Charlie.-Ola chce ją już przytulić, ale Charlotte się od niej odsuwa.
-Zapomnij-mówi.
-Ale Charlotte... przecież byłyśmy przyjaciółkami pięć lat! Kto był przy tobie, gdy nikt z całej twojej klasy się do ciebie nie odzywał i cała szkoła się z ciebie śmiała? Kto? Alex i Maddie?
Hm... to akurat jest prawda. Choć nigdy nie widziałam, żeby Charlie miała mi to za złe. No bo Maddie nie może mieć. Maddie jeszcze wtedy mieszkała w Walii.
Jakoś nagle zauważam, że Ola mówi po angielsku, choć nigdy tego nie umiała. A Charlotte... widać, że jest zaskoczona jej słowami.
-Były ze mną w innym, ważniejszym momencie.
CZYTASZ
be my queen • bam
FanfictionGwiazda muzyki i jego fanka razem? Nie można? Ah, tak? Alex, Charlotte, Maddie. Trzy przyjaciółki. Trzy największe fanki Bars and Melody. To znaczy, Alex i Charlotte. Maddie jakoś bardzo nie rozumie tej miłości, ale bardzo lubi chłopaków i słucha ic...