Powiedzmy, że ten rozdział jest +15. XDDD Miłego i nie bijcie! <3
Madison:
Stoję z Charlie na korytarzu szkolnym i zastanawiamy się, dlaczego nie przyszedł tu dziś również Leo.
-Moje życie na ma sensu-mówię nagle.
-Co ty gadasz?-pyta Charlotte.
-Teraz francuski.
Charlie się śmieje.
-No tak, kocham francuski.
-Będzie mnie pytać.
-Czemu?
-Bo mnie nie lubi.
-Nie ona jedyna-mamrocze Charlotte.
Dzwoni dzwonek, a obok nas zaczyna biegać dużo uczniów. Same musimy się pospieszyć. Ta jędza pojawia się w klasie od razu.
Jakiś chłopak łapie mnie za rękę, zatrzymując mnie.
-Ładnie ci w tym mundurku, Maddie, masz ładne cycki-szepcze mi chłopak do ucha.
Uśmiecham się do niego, rozglądam, czy nie idzie jakiś nauczyciel, a maluszek dostaję w jaja. Z nogi. Trochę mu współczuję, ale tylko trochę.
Idziemy z Charlie dalej do klasy. Wchodzimy do niej razem z tą kobietą lekkich obyczajów. Albo po prostu dziwką.
Nawet nie sprawdzając obecności, od razu zaczyna szukać swojej ofiary.
-Devries, dziś twoja kolej-mówi. Czyli Leo się udało.
-Nie ma go-informuję kobietę.
-No to ty chodź.-Poprawia okulary i siada na krześle obok biurka.
-Mogę iść za nią?-pyta Charlotte.
-Po co mam cię pytać, skoro mówisz płynnie po francusku?-Kobieta się do niej uśmiecha. Charlie znowu się podlizuje. Chciała być wybawicielką. Kocham tę laskę.
Wychodzę z ławki i podchodzę do biurka nauczycielki.
-Przedstaw się.
-Jestem Maddie-mówię, a cała klasa wybucha śmiechem, ponieważ robię to po angielsku, oczywiście rozumiejąc pytanie. Jędza patrzy się na mnie tylko tak, jakby chciała mnie zbić, więc się poprawiam.-Je suis Maddie.
-Powiedź, że mnie kochasz.
-Jeszcze czego-mamroczę.
-Madison, nie dość, że zaraz dostaniesz F, to jeszcze pójdziesz do dyrektora.
-Chyba wolę iść do dyrektora, niż wyznać pani miłość-przyznaję.
-To wyznaj miłość Charlotte. Tylko po francusku.-Kobieta próbuje być spokojna, ale nie za bardzo jej to wychodzi. Uśmiecham się na ten widok.
Odwracam się w stronę dziewczyny.
-Je t'aime.
-Je t'aime aussi-odpowiada mi, uśmiechając się.
Jędza zadaje mi jeszcze kilka pytań, aż w końcu kończy. A ja mam ochoty dać jej w mordę za ocen, którą dostałam.
-Co ci dała?-pyta Charlotte, kiedy siadam obok niej.
-D-odpowiadam.
-A to dziwka-komentuje dziewczyna.
---
Siedzimy z Alex i Charlie'mi w salonie Charlotte i próbujemy dodzwonić się do Leo. Alex powiedziała nam przed chwilą, że opowiedziała Leo o tym, że wie o pocałunku, a od tego momentu chłopak się do nikogo nie odzywa. Nawet nie odbiera ode mnie telefonów.
CZYTASZ
be my queen • bam
FanficGwiazda muzyki i jego fanka razem? Nie można? Ah, tak? Alex, Charlotte, Maddie. Trzy przyjaciółki. Trzy największe fanki Bars and Melody. To znaczy, Alex i Charlotte. Maddie jakoś bardzo nie rozumie tej miłości, ale bardzo lubi chłopaków i słucha ic...