Alex:
Tygodnie mijają, a my znowu pojawiamy się w studiu Britain Got's Talent. Tym razem na półfinał.
Denerwuje się jeszcze bardziej, niż za pierwszym razem.
Trzy tygodnie minęły zaskakująco szybko. W Walii dużo osób zaczęło nas rozpoznawać i prosić o autografy. Mogłyśmy się tego spodziewać.
Z Polski wróciliśmy oczywiście trzy dni później. Obyło się bez żadnych kłótni i tak dalej. No i minęły te trzy tygodnie, a my mamy zaraz wychodzić na scenę.
Bardzo dużo pracowałyśmy nad tym występem z Charlotte. Będziemy śpiewać „Hello", a Amanda pewnie będzie się zachwycać głosem Charlie. A moim Alesha. Nasz występ będzie wyglądał mniej więcej tak: miałyśmy do wyboru, czy chcemy być na scenie od razu, czy dopiero na nią wyjść, podczas występu. No i oczywiście tu zaczęłyśmy się z Charlie kłócić, bo ja chciałam być na scenie od razu, a ona na nią wyjść, bo chce być gwiazdą. W końcu wpadłyśmy na genialny pomysł, że będziemy na scenie, wszędzie będzie ciemno, a oświetlona będzie tylko Charlotte. Później ja zacznę rapować i wtedy ja również będę oświetlona, choć cały występ ma być zachowany w czarnych kolorach. Ogólnie to nasz występ trwa do końca rapu, bo mamy „ograniczenia czasowe".
Jeszcze później wpadliśmy na genialny pomysł, żebym ja wyglądała, jak typowy dres, a Charlotte, jak elegancka dziewczynka w sukience. Więc go zrealizowałyśmy. Ale, że ja nie umiem być dresem, to pożyczyłam bluzę od Leo, ubrałam czarne jeansy z dziurami i wszystkim musi to wystarczyć. Charlotte ma czarną, prostą sukienkę i czarne buty na obcasie, za które chciał ją zabić Charlie, bo jest w nich od niego o centymetr wyższa. Swoją drogą to wygląda, jak anorektyczka w późnym stadium choroby, ale nie chce jej tego mówić. Mimo wszystko jest śliczna.
A jeśli chodzi o rap to musiałam go trochę zmienić. Podjęłam to wyzwanie, choć było to dosyć trudne. No, ale nie mogłam zarapować na żywo piosenki dla dziewczyny, co nie? Chciałam zrobić to sama, ale jestem trochę nie umiejętna, więc pomagał mi Leo, a nawet... Izzy. I całkiem nieźle nam to wyszło, choć mało tam zmieniliśmy.
Przytulam się z Charlie, kiedy słyszymy głos prowadzących.
-A teraz... dwie idealne repliki uczestników ósmej edycji naszego show!-krzyczy, a my z Charlotte magicznie teleportujemy się na scenę. Później on znowu kontynuuje.
-A oto... ALEX AND CHARLIE!
Wszyscy zaczynają klaskać i cichną kiedy Charlotte zaczyna śpiewać.
Widzę mało co, bo bardzo się denerwuje, więc przez większość występu Charlie mam zamknięte oczy. Charlotte oczywiście śpiewa swoim idealnym głosem Ariany Grande, a Amanda jest tak zachwycona, że wygląda, jakby miała zaraz zaczęć płakać.
No i nadchodzi moja kolej.
It was magic
the first time that I fell in love
Was I crazy
Yo, can I ever caught in love
I walked in circles
You're running in my head all day
I thought I talked to you
but I don't even what to say
I'm realy weak
I can't show you that I love ya
I've got no money
to find you all around the world
So all I give to you
is all that come to all of me
CZYTASZ
be my queen • bam
FanfictionGwiazda muzyki i jego fanka razem? Nie można? Ah, tak? Alex, Charlotte, Maddie. Trzy przyjaciółki. Trzy największe fanki Bars and Melody. To znaczy, Alex i Charlotte. Maddie jakoś bardzo nie rozumie tej miłości, ale bardzo lubi chłopaków i słucha ic...