*Daniel*
Powolnym krokiem kierowałem się na nielegalne zawody tańca. Gdy ujrzałem nie opodal fabryki piękną dziewczynę. Wątpię, żeby była w gangu, bo wydaje się być bardzo krucha. Niestety jak to się mówi pozory mylą.
- chłopaki wiecie, że dzisiaj po południu widziałem dziewczyne?- zapytałem.
- tyle lat żyjesz i dziewczyny nie widziałeś?
-nie o to chodzi! Widziałem ją w pewnym miejscu.
- co to za miejsce? - zapytał mój przyjaciel Luke
- tą nieznajoma była pod ZNTG ( o/a zawody nielegalnego tańca gangów)
- och, zapewne to nowa mieszkanka lub stara, bo i takie się gubią w Sydney.- stwierdził Justin.
*Mellody*
Dzisiejszy poranek nie był przyjemny, bo obudził mnie dzwonek do drzwi. No może to nie była by tragedia, gdyby nie to, że jest 6 rano.
Z chęcią mordu wymalowaną na twarzy poszłam otworzyć drzwi... Jakie było moje zaskoczenie, gdy przed drzwiami ujrzałam ekipe z którą będę mieszkać, czyli 20 osób. Nasz gang liczy w sumie ponad 3 tysiące osób, ale jesteśmy rozsypani po róźnych miejscach na świecie.
- hej maluchu!- krzyknął Kevin, od razu mnie przytulając.
- hej kuzynkę! - powiedziałam
- przesuńcie sie ja też chce się z nią przywitać. Hej Mell!- powiedziała Isabel, jest ona dziewczyną mojego kuzyna i naszą najlepszą hakerką.
- cześć kochana! Dobra to jedziemy?- zapytałam
- no, ale może byś się ubrała, bo w piżamie to chyba nie wypada.
*Daniel*
-ej, patrzcie!- krzyknął Emil
Gdy wszyscy spojrzeliśmy przez okno na ulice... Zobaczyliśmy, że pod sąsiedni dom podjeżdża 5 samochodów, z których wysiadają postacie w czarnych ubraniach i kapturach na głowie.
- wygląda na to, że mamy nowych sąsiadów. No muszę przyznać, że ciekawie wyglądają- powiedział Luke
- będzie trzeba ich sprawdzić...
*Mellody *
Jeszcze przed opuszczeniem domu zostawiłam tacie kolorową karteczkę na lodówce...
Teraz nie zniszczysz moich marzeń. Nie będę tą grzeczną, bogatą i zarozumiałą w sobie dziewczyną. Zamieszkałam z przyjaciółmi - wiesz to takie osoby, które akceptują cię takim jakim jesteś. Nie karz mi wracać, bo i tak do nich uciekne. Nie będę kimś kim nie jestem.
Twoja córka Mellody
No, ale ja jestem bardzo głupią istotą i napisałam to na różowej karteczce. No wiecie to taki kontrast, bo róż kojarzy się z dobrymi wiadomościami.
Mam nadzieję, że rozdział wam się spodoba... W kolejnych rozdziałach akcja się bardziej rozwinie💕💕💕
CZYTASZ
Kolejne Podejście |KOREKTA |
ActionCzasami jest tak, że człowiek gubi się w życiu, goniąc za sławą i pieniędzmi. Zapominamy o tym, że staliśmy się taką osobą jaką zawsze gardziliśmy. Stałam się tym kim się stałam... Zapomniałam, że to co robię to nie jest spełnienie marzeń... Na sz...