Właśnie jesteśmy na lotnisku, bo nadszedł czas, aby lecieć dalej... Bardzo chciałabym móc tu jeszcze zostać, bo świetnie się tu bawiłam, ale wszystko co dobre kiedyś się kończy!
- pisz do nas- powiedziała Malia z łzami w oczach
- obiecuję i nie płacz gotom nie wypada
- mam gdzieś to co mi wypada
- dobra chodźcie robimy ostatni wspólny przytulas- powiedział Harry
Już po chwili siedziałam w samolocie zalewając się łzami... Naprawdę będę za nimi tęsknić,ale co zrobić. Jestem bardzo ciekawa co spotka mnie w Los Angeles!
Mam nadzieję, że nie mam tam przyjaciół, o których zapomniałam. Tak mogę sobie pomarzyć... Mam przyjaciół, ale są one z gangu.
Oparłam głowę na ramieniu Chrisa i odpłynełam do błogiej krainy... Gdzie wszystko jest w kolorach różu i to cukierkowego.
- myszko wstawaj - powiedział Chris
- już jestesmy?
- tak...
- to czas powrócić na stare śmieci... Seba jesteś gotowy na skok w przeszłość?- zapytałam
- nawet nie wiesz jak bardzo...
- ale najpierw idziemy do hotelu - odparł Chris
- tak jest tato- powiedziałam
- wiesz tak staro to ja nie wyglądam...
- tak sobie wmawiaj kochanie
- nie chce wam przerywać gołąbeczki, ale chodźmy do hotelu, a potem sobie poromansujecie- powiedział mój kochany Seba
Prawda jest taka, że może kiedyś coś czułam do Chrisa, ale teraz moje serce należy do Bena. Może z czasem mi to minie, a może zostanie mi już tak na zawsze. Wiem, że Chris prawdopodobnie coś do mnie czuję, ale ja w tej chwili nie jestem dla niego najlepszą partią.
W hotelu jako pierwsza zajęłam łazienkę i wzięłam zimy prysznic. Ubrałam białą bokserkę i jeansowe spodenki. Włosy zwiazałam w wysokiego kucyka... A na nogi ubrałam sandałki na koturnie...
- łazienka jest już wolna- oznajmiłam
Wyjście na miasto nie było chyba najlepszym pomysłem, bo pogoda miała zły chumor. Gdy spacerowaliśmy po parku lunął deszcz przez co zmokneliśmy do suchej nitki...
- pierwszy dzień w LA i już taka klapa
-Mell będzie lepiej, nie smutaj
- Seba wcale dziewczynie chumoru nie poprawiłeś...
- spadaj Chris - powiedział żucajac wniego poduszką
CZYTASZ
Kolejne Podejście |KOREKTA |
ActionCzasami jest tak, że człowiek gubi się w życiu, goniąc za sławą i pieniędzmi. Zapominamy o tym, że staliśmy się taką osobą jaką zawsze gardziliśmy. Stałam się tym kim się stałam... Zapomniałam, że to co robię to nie jest spełnienie marzeń... Na sz...