Dobra czas do szkoły...
Albo jednak zostanę w domu?!
Nie no dobra wstaje.Ubrałam białe rurki i jasno niebieską bluzę. Poszłam do kuchni i zrobiłam sobie śniadanko, bo to niby najważniejszy posiłek dnia.
Od Jeremiego
Podwieźć cię do szkołyDo Jeremiego
Jeśli chcesz , to tak!Od Jeremiego
Zaraz będę, bo i tak mam podrodze przecież.Szybko pobiegłam do pokoju po torbe. A po chwili usłyszałam trąbienie.
- hej młoda! - przywitał mnie, gdy wchodziłam do samochodu
- hej stary!
- do której masz lelcje? - zapytał
- do 13, bo babka od wychowania fizycznego się rozchorowała...
- to ja po ciebie przyjadę...
- nie mam nic przeciwko. Pa, staruszku...
Wysiadłam z auta Jeremiego i poszłam do tego okropnego budynku piekieł... Co ja mam pierwsze?
Zapomniałam wspomnieć, że jestem w szkole pierwszy raz od zawodów, bo mi się nie chciało przychodzić. Gdy szłam do swojej szafki na drodze staneli mi szkolni bad boye, czyli ci debile z pod pizzerii...
A pewnie męczy was pytanie, dlaczego Jeremi nie chodzi do szkoły tylko prowadzi hotel. Rzucił ją gdy skończył 18 lat i przeją firmę po wujku.
- o nasza gwiazda pojawiła się w szkole. A gdzie zgubiłaś kolegów? - zapytał jeden z nich
- a ty gdzie zgubiłeś mózg kolego? - zadałam pytanie retoryczne
Podeszłam od tych debili, bo mnie strasznie denerwują. A nie chce zepsuć mojego jeszcze dobrego chumoru, niestety pań od Fizyki postanowiła zrobić to za mnie...
- to podejdziesz do tej tablicy czy mam ci wysłać zaproszenie?
- a na jakim portalu wyślesz je Mike?- zapytałam
- podejdź do tej tablicy!
- podziękuję
- to jest twój obowiązek mnie słuchać
- nie moim obowiązkiem jest odpisać na wiadomość kuzynowi...
Od Kevin
Kuzynka mam dobrą wiadomośćDo Kevin
Jaką?Od Kevin
Połowa gangu wraca za trzy dni
CZYTASZ
Kolejne Podejście |KOREKTA |
ActionCzasami jest tak, że człowiek gubi się w życiu, goniąc za sławą i pieniędzmi. Zapominamy o tym, że staliśmy się taką osobą jaką zawsze gardziliśmy. Stałam się tym kim się stałam... Zapomniałam, że to co robię to nie jest spełnienie marzeń... Na sz...