I hate you? Don't. I love you. ||rl9 W TRAKCIE KOREKTY

[18]

Robert Lewandowski utworzył(a) grupę.

Robert Lewandowski dodał(a) cię.

Ja: ?

Wojciech Szczęsny: ?

Grzegorz Krychowiak: ?

Bartosz Kapustka: Co jest?

Wojciech Szczęsny: dlaczego się wyłamałeś, szczylu?

Robert Lewandowski: Uprzedzę wasze pytania i od razu powiem wam, że to grupa wsparcia dla Arka ale bez Arka

Ja: Widzę, że jednak nie próżnowałeś mówiąc, że mu pomożesz

Właściwie to faktycznie nie spodziewałam się, że Lewy tak przejmie się kadrowymi miłostkami i zrobiło mi się głupio, że ja nie dawałam wsparcia swojej przyjaciółce takiego, jakie on chciał podarować Milikowi. Czy byłam przez to złą przyjaciółką? Być może, ale na swoją obronę miałam pewien fakt z życia Leny, który był nie do podważenia. Mianowicie tyle, ile imprez zwiedziłyśmy, tyle chłopców obok niej się kręciło i każdemu z nich dawała nadzieję, która prędko okazywała się być złudna. Więc jeśli to prawda i karma istnieje, to z pewnością właśnie teraz dopadła ją, a ja nie powinnam się zamartwiać, że stoję po złej stronie. Chcę, by była z Arkiem, by razem byli szczęśliwi, ale mając w pamięci jej zachowanie, boję się, że go skrzywdzi, a to byłoby dla mnie trudne, bo uważam go za swojego przyjaciela nawet, jeśli czasem nasza rozmowa zupełnie się nie klei.

Wojciech Szczęsny: więc to misja ratowania Milika?

Grzegorz Krychowiak: Wchodzę w to bez szczegółów.

Bartosz Kapustka: Ja chyba nie mam za bardzo wyjścia...

Ja: Postaram się uspokoić blondi, żeby nie szalała

Robert Lewandowski: Nie sądziłem, że taka bystra ekipa mi się trafi... ale to świetnie!

Robert Lewandowski: Nie muszę przynajmniej tłumaczyć wam całej sytuacji

Grzegorz Krychowiak: To co mamy niby robić?

Robert Lewandowski: Jeszcze nie wiem, ale ważne żeby tamci się pogodzili

Ja: Nie mogę gadać z Arkiem, bo Lena będzie na mnie zła, więc musimy się podzielić

Bartosz Kapustka: Ja chyba też wole pocieszać Lenę

Wojciech Szczęsny: mięczkaki

Wojciech Szczęsny: my bierzemy milika