Dziś były niezłe cyrki. Arek „zerwał" z nami kontakty, a z Leną się rozwodzi. No cyrki na kółkach.
- No i co teraz mamy zrobić? – spytał oszołomiony Bartek.
- My? Chyba wy. Ja bynajmniej się z niego nie śmiałam. – prychnęłam podążając za nim. Dobrze im tak. Z każdego się wyśmiewają a później wychodzi jak wychodzi.
- Arek, poczekaj! – krzyknęłam. Blondyn przystanął, a ja w moment go dogoniłam.
- Czegoś potrzebujesz?
Nie mogłam dopuścić, aby Arek wyjechał. Znam Lenę i wiem, że mogła by popełnić głupstwo. Próbując przekonać Arka, że to tylko żarty i żeby nie wyjeżdżał spostrzegłam, że Lena już coś wcześniej musiała przeskrobać.
- Okej. Wyjedź, przemyśl to ale wrócisz do niej?
- Nie wiem. – odparł po czym wsiadł do taksówki i odjechał. Tak po prostu. Kiedy wróciłam do swojego pokoju opowiedziałam o wszystkim całemu towarzystwu. A szczególnie Lenie. Niech wie co narobiła. Przez swoje głupie zachowanie może stracić męża. Jak nie ja i Robert to zaś Lena i Arek. Ugh, jakie to życie jest ciężkie.
😭😭😭
To co dobre musi się kiedyś skończyć, czyż nie tak? Sylwester w górach się skończył i nadszedł czas na ciężką pracę. Robert za kilka dni miał jechać na obóz do Kataru, a ja chciałam się trochę odizolować więc pojechałam z nim do Monachium. Mówiąc szczerze pojechałam tylko dlatego, bo nie mogłam patrzeć na Lenę i na to jak robi ze siebie ofiarę. Arek dobrze postąpił.
- Myślisz, że do siebie wrócą? – spytał Robert kiedy weszliśmy już do naszego domu.
- Oby nie. Dla Leny byłaby to dobra nauczka.- odparłam. To nie chodzi o to, że już nie lubię Leny tylko chodzi o to, że to co zrobiła Arkowi to najgorsze świństwo jakie może być. I tu zaczynają się schodki, ponieważ dla wielu z was najgorszym świństwem na świecie jest zdrada. Owszem zgadzam się, ale dla mnie najgorszym świństwem jest upokorzenie swojego partnera na oczach ludzi i na dodatek okłamywanie go. To właśnie uczyniła moja najukochańsza przyjaciółka tłumacząc, że Arek sobie na to zasłużył. Ale czym? Wiernością? Miłością? Milik chodzi za nią jak pies za właścicielem, a ona i tak go karci. Jeśli do siebie wrócą i nadal będzie to tak wyglądać to osobiście powyrywam jej włosy z głowy, bo nikt nie będzie pomiatał Areczkiem. To złoty człowiek i nie zasługuje na takie traktowanie.
Dzisiejszy dzień w całości poświęciłam na kupowaniu ubrań online. Ostatnio zrobiłam się taka leniw , że nawet nie chce mi się iść do sklepu.
👉 Kocham #dramattime❤️
👉 Nowe opowiadanie pojawi się gdzieś po feriach 😂
CZYTASZ
I hate you? Don't. I love you. ||rl9 W TRAKCIE KOREKTY
FanficW TRAKCIE KOREKTY; fabuła może ulec małej zmianie 2017© Ona. - dwudziestoletnia brunetka , o błękitnych oczach. Zaradna , miła , twardo stąpająca po ziemi dziewczyna z dużymi ambicjami. Studentka oraz asystentka w dobrze prosperującej kancelarii s...