Witaj, Demetrio,
To jest pierwszy przed list tego, co zostanie Ci przekazane. Liczę na to, że zgodzisz się z podjętą decyzją.
Jednakże nie o tym.
Skoro to czytasz, mnie już nie ma. Zgaduję, że gdzieś po dwunastu, trzynastu latach w końcu uznano mnie za przeżytek, a ja posłusznie dałem się zabić. Nigdy nie negowałem decyzji Radnych. Nigdy się im nie sprzeciwiałem i posiadałem w miarę należyte życie. Ciebie zatem, panienko Demetrio, proszę, abyś również się nie sprzeciwiała.
Midorium jest czymś w rodzaju przyszłej utopii, w której nie będzie olbrzymów. Kiedyś to miejsce, może zmieni nazwę, zmieni przywódców, jednak będzie państwem, które nigdy nie pozna, z czym musieliśmy się zmierzyć.
Podejrzewam, że to, co się teraz dzieje, zostanie wymazane z pamięci ludzkości. Z jakiego powodu – nie wiem.
Wracając.
Skoro to czytasz, a mnie nie ma, chciałbym Ci tylko, moja droga, przekazać, że byłaś dla mnie fioletowym bzem rosnącym w Syriuszu. I niezależnie od wieku, który nas dzieli, moje serce należy ostatecznie do Ciebie, tak jak i szacunek, na który sobie zasłużyłaś.
W tym liście odpowiadam na Twoje pytanie, które udzielisz sobie za parę lat. Opiekowałem się Tobą i widziałem, jak dorastasz. Nawet jeśli nie mogłem robić tego od początku, teraz jestem dumny z osoby, na którą wyrosłaś.
Stałaś się dowódcą. Stałaś się silna, tak jak oczekiwałem. I tak jak oczekuję teraz, w przyszłości osiągniesz wiele. Jako najważniejszy posiadaj swój oddział i rodzinę.
Ty, moja droga, musisz być silniejsza.
Nie możesz się załamać. Pokazuj dalej, że Główni Dowodzący z numerem Trzecim są silniejsi niż reszta. Opiekuj się Nimi, kiedy mnie nie będzie.
Bądź silna,
Trzeci Główny Dowodzący,
Aleksander Jackson
-------------------------------------------------------------------
Jestem zła. Wiem.
Ale uwielbiam sceny dramatu... W pewnym sensie.
No nic, dodaję teraz, bo podejrzewam, że za dnia mi nawet meliska nie pomoże i będę chodzić bardziej wnerwiona, niż kiedy... Przemilczę to.
Natomiast do co Pionków - zacznę to pisać, jak okres minie.
Sajonara i piszcie, jak się Wam rozdział podobał~!
12.04.17r.
Kurwa... Bez jaj. Serio tego nie opublikowałam? ;_; dop. 14.04.17r
CZYTASZ
Lotnicy; Krokiem w przód zaczniemy naszą wolność[SnK]
RandomPrzyglądając się zielonym wzgórzom, pragnę zobaczyć ocean. Wbijając wzrok w niebo, pragnę ujrzeć w nim taflę wody. Wdychając ten rześki, spokojny wiatr, pragnę znowu poczuć morską bryzę. "Wrócicie do domu". Tak brzmiała moja obietnica. O...