*Perspektywa Julki* ( ten sam czas co poprzedni rozdział)
Szliśmy w ciszy... Jeszcze zaszliśmy do sklepu. W końcu doszliśmy do zwykłego parku.
- Wiesz, mam do ciebie takie głupie pytanko - odparłam.
- Trochę mnie przeraziłaś, ale dawaj - powiedział.
- Nie wiem czy wiesz, ale moje dwie przyjaciółki Majka i Alex uwielbiają dwóch youtuberów - powiedziałam i zaczęłam się bawić palcami.
-No okej i pewnie chcesz, żeby się z nimi spotkały - dokończył za mnie Dezy.
- No, jeżeli jest taka możliwość - odparłam nieśmiało.
- Myślę, że to nie problem, ale co to za youtuberzy?- zapytał.
- Multi i Rezi - odpowiedzialam.
Sok, który pił wylądował na ziemię, a Dezy zaczął kaszleć.
- Wow. Coś nie tak? - zapytałam zdziwiona.
- Powiedzmy, wiesz Remek to nie problem, ale Michał- nie dokończył.
- Co z nim nie tak?
- Po prostu z nim nie da się gadać. Lubię go, to mój dobry kolega, ale on jest dupkiem. Może i na filmikach wydaje się być miły i zabawny, ale to tylko pozory. Poza tym zaczął ćpać... - odpowiedział.
- Co? - zapytałam juz trochę wkurzona.
- No, sorry, ale nie dam rady. Może Remek coś wykombinuje.
- Robisz to po to, aby zrobić przykrość Mai? - zapytałam.
- Co? Nie, nie! - bronił się rękami.
- Ehh... - westchnęłam.
- Nie wzdychaj...
- Weź... Jestem wkurzona, a ty wyjeżdżasz z takim tekstem?! - krzyknęłam, niepotrzebnie... Czasem jak ktoś mnie wkurzy mogę być naprawdę ostra......
- Dobra, cichaj... - przytulił mnie, a ja odwzajemniłam gest.
- Przepraszam, poniosło mnie - wtuliłam się jeszcze bardziej w jego tors.Staliśmy tak w ciszy, gdy nagle zaczął padać deszcz. No super, jestem w sukience, a tu takie coś... Nawet bluzy nie wzięłam. Dezydery
puścił mnie, zdjął swoją bluzę i nałożył ją na mnie.- Nie trzeba było - uśmiechnęłam się.
- Trzeba było, a teraz chodź, bo się jeszcze przeziębisz - oznajmił i złapał mnie za rękę. Czułam jak moje policzki mnie strasznie piekły.
- Wiesz, wezmę cię do mojego domu, ponieważ jest już bardzo późno i pada deszcz, a masz bardzo daleko do domu.
- Co? Nie, nie trzeba, dam radę - powiedziałam i spojrzałam na nasze złączone ręce, mimowolnie uśmiechnęłam się.
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Witom ciebie w następnej części tej książki :) no to Bay!
~Julka 💜
CZYTASZ
Miłość zmienia wszystko
Fanfiction- Kurwa! Nie rozumiesz? - usłyszałam głos Michała... *** - Julcia! Nie! - w ostatniej chwili mnie złapał. *** - Remek? Czy ty wciąż mnie kochasz? - zapytałam, siedząc na jego kolanach. ~~~ Hej! Witamy w naszej pierwszej w książce... Jest ona o trz...