* Perspektywa Alex *
Rozmowa z rodzicami Remka poszła dobrze. Później poszliśmy do pokoju chłopaka i zasnęłam w jego objęciach.
* Rano *
Siedzę sobie u Wiktorii i z nią gadam. Remek nagrywa wytłumaczenie dlaczego go tak długo nie było na YT.
Po chwili Wiktoria poszła gdzieś, a ja siedziałam sobie w salonie.
Co chwilę spoglądałam na telefon, bo trochę niepokoił mnie fakt że ani Julka ani Majka mi nie odpisują.Kurde, z jednej strony się cieszę, bo mogę spędzić czas z remkiem, ale z drugiej trochę boję się o dziewczyny, bo Julka jak i Maja mają, że tak powiem lekkie problemy, a ja sobie siedzę z dala od nich...
Po chwili moje rozmyślania przerwał Remek.
- O czym tak myślisz, kochanie? - zapytał siadając obok mnie i przytulając.
- O tym, co się teraz dzieje u dziewczyn - odpowiedziałam.
- Nie martw się tym teraz.
- Wiem. Próbuję, ale to trochę niemiłe z mojej strony, że one mają lekkie problemy, a ja je tak zostawiam - odpowiedziałam.
- Jakie problemy? - zdziwił się.
- No... Julka jest smutna, bo Dezy miał wypadek, a Maja... z tego co wiem od Julki to Kamil ją jakiś czas temu uderzył...
- I tak nie lubie typa - westchnął.
- Ja też nie, ale wszystko zależy od Majki.
- Nom. Nie obrazisz się jeżeli dzisiaj wpadną do mnie koledzy, bo chcą cię poznać? - zapytał.
- Spoczko. A kiedy przyjdą? - popatrzyłam na niego.
- Dopiero wieczorem - wzruszył ramionami
- Znam ich może?
- Patrząc na to, że mnie oglądałaś to znasz - uśmiechnął się.
- A kto to taki?
- Szumi i loczek. Znasz? -
- No pewnie - zaśmiałam się.
- Wika pisała mi, że wróci dopiero jutro rano, a rodzice wyjechali w delegację, więc..... Mamy teraz czas tylko dla siebie - powiedział i mnie pocałował. Bez żadnych skrupułów oddałam go. Remek zaczął pogłębiać pocałunek. Jedną rekę wplotłam w jego włosy, drugą natomiast błądziłam po jego torsie. Jego ręce wylądowały na moim tyłku. Po chwili nie odrywając się od moich ust podniósł mnie i zaniosł do swojego pokoju. Położył mnie na łóżku pozbawiając bluzki. Nie byłam mu dłużna i również mu ją zdjęłam. Remek pocałunkami zszedł na moją szyję zostawiając tam parę malinek, później całował moje obojczyki i brzuch. Zdjął ze mnie spodnie dalej obdarowywując mój brzuch pocałunkami. Już miałam zacząć rozpinać jego rozporek kiedy zadzwonił jego telefon.
- Nosz kurwa - powiedział Remek na co ja się zaśmiałam. Wziął do ręki telefon i zaczął rozmawiać
- HALO?....Nie spoko mów o co chodzi.... Kiedy?.....dobra.....ok....to pa....- i się rozłączył
- Loczek i Szumi nie mogą wieczorem i przyjdą za chwilę. Ok? - powiedział po chwili.
- No okej - powiedziałam i westchnęłam. Wstałam, a Remek przyciągnął mnie do siebie.
- Dokończymy to poźniej - wyszeptał mi do ucha podgryzając jego płatek.
- Czekam - wyszeptałam w jego stronę.
- Dobra ogarnijmy się trochę, bo pewnie nie wyglądamy jakbyśmy pili sobie herbatkę w salonie - powiedział Remek na co oboje się zaśmialiśmy.
*4 godziny później*
Spotkanie z chłopakami było super. Na żywo są jeszcze fajniejsi niż przez internet. Razem z nimi byliśmy na pizzy.
Jest już wieczór i wróciliśmy do domu. Znowu jesteśmy sami....- Remi, ja się idę wykąpać - powiedziałam i skierowałam sie do łazienki.
- A mogę z tobą? - zapytał Rezi z tym swoim uśmieszkiem na twarzy. Nic nie odpowiedziałam i wyszłam do łazienki. Chłopak chyba wziął to za 'TAK'... pobyt tutaj wiele zmieni...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej,Huehuehue nie bedzie małych Remków ( jeszcze nie teraz może w następnym rozdziale ode mnie XDDDDD)
Co tu dużo gadać....
Do następnego,
~Alex
CZYTASZ
Miłość zmienia wszystko
Fanfiction- Kurwa! Nie rozumiesz? - usłyszałam głos Michała... *** - Julcia! Nie! - w ostatniej chwili mnie złapał. *** - Remek? Czy ty wciąż mnie kochasz? - zapytałam, siedząc na jego kolanach. ~~~ Hej! Witamy w naszej pierwszej w książce... Jest ona o trz...