Tak dla jasności to co teraz pisze to sen Alex...
*Perspektywa Alex*
Jestem w jakimś białym pokoju... ale... to nie jest szpital... ani mój dom... Nie ma tu nic... Tylko białe ściany... Mam na sobie białe ubrania...
Oto mój strój:(Tak pisze ten rozdział ok. 01:00 xD ~Alex)
Chodziłam po pokoju i rozglądałam się za czymkolwiek... ale nic tu nie było...
Usiadłam na ziemi i oparłam sie plecami o scianę...Po chwili przedemną pojawiła się pewna postać... Nie wiedziałam o co chodzi... Miała ma sobie białą suknie:
I wszystko byłoby okey... ale miała nad głową złotą aureolę i skrzydła na plecach...
- Cześć Ola. Jestem Michalina (xD dzięki za pomoc przy wyborze JulkaTymoszenko ~Alex) - powiedziała podchodząc do mnie.
- Skąd znasz moje imię? - zapytałam.
- Jestem twoim aniołem stróżem - odpowiedziała.
- O mój boże... Po co ja brałam te narkotyki? - złapałam się za głowę.
- Jestem tu po to, aby ci pomóc.
- W czym?
- Po prostu mnie wysłuchaj... Twój stan jest krytyczny. Masz cukrzycę, a alkohol i narkotyki wywołały reakcję krzyżową. Miałaś już czyszczenie żołądka. Aktualnie jesteś w śpiączce...-
- Czyli to wszystko jest wytworem mojej wyobraźni? - zapytałam.
- Teoretycznie tak, ale mimo wszystko mnie wysłuchaj. Jak już dobrze wiesz, twoja przyjaciółka zniknęła, ale Dezydery nie powiedział ci wszystkiego. Julka została porwana...
- Jak to?! Kto ją porwał?
- Tego zaraz się dowiesz... Zabiorę cię w jedno, a właściwie trzy miejsca... Dobrze?
CZYTASZ
Miłość zmienia wszystko
Fiksi Penggemar- Kurwa! Nie rozumiesz? - usłyszałam głos Michała... *** - Julcia! Nie! - w ostatniej chwili mnie złapał. *** - Remek? Czy ty wciąż mnie kochasz? - zapytałam, siedząc na jego kolanach. ~~~ Hej! Witamy w naszej pierwszej w książce... Jest ona o trz...