W rozdziale pojawia się dużo przekleństw :)
* Pov Maja * ( wieczór )
- Hej, Mati - w końcu dodzwoniłam się do brata.
- Siema, coś się stało? - zapytał smutnym głosem.
- Właściwie to sama nie wiem. Szukam Kamila - przygryzłam kciuk - Jest obok Ciebie?
- Nie... a powinien być? - zapytał zdziwiony - Gdzie jesteś?
- Jestem u niego w domu - wytłumaczyłam - Mieliście iść razem na imprezę.
- No mieliśmy, ale zrezygnowałem wczoraj, podobno ci mówił - coraz bardziej się denerwowałam.
- Nic nie mówił - wzięłam głęboki wdech - Wiesz gdzie miała się odbyć ta impreza? A gdzie Ty jesteś?
- Ja aktualnie siedzę u Karoliny - wytłumaczył - A impreza miała być u Sebastiana.
- Jakiej Karoliny? Co z Celiną? - zdzwiłam się.
- No mojej przyjaciółki, a z Celiną się pokłóciłem.
- Rozumiem, dobra lecę - wstałam z łóżka i szybko podeszłam do szafy - Może w końcu go znajdę.
- Uważaj na siebie. Pa - rozłączyłam się i ubrałam to 👇
Zeszłam szybko po schodach i wyszłam z domu. Truchtem ruszyłam w stronę domu kolegi Kamila. Coś mi tu nie gra.
( 10 minut później )
Stanęłam przed sporych rozmiarów domem i zapukałam w drzwi. Po chwili otworzył mi wysoki brunet.
- No hej mała, Ty też przyszłaś się pobawić? - chyba próbował mówić uwodzicielskim głosem, ale coś mu się nie udało.
- Nie mam ochoty na gierki, jest Kamil? - prychnęłam i popatrzyłam na niego.
- Kamil? Nieeee, nie wiem o kogo ci chodzi - podeszłam do niego i złapałam za jego krocze.
- Jeżeli zaraz mi nie powiesz gdzie jest mój chłopak to nie będziesz miał już czym bzykać - wysyczałam do jego ucha i ścisnęłam go mocniej, przez co chłopak jęknął z bólu ( Tak z bólu 😏 ~ Maja)
- Jest na górze - powiedział z grymasem na twarzy.
- Widzisz? Jednak można - uśmiechnęłam się zwycięsko i minęłam go w drzwiach.
- Suka - nie chciało mi się do niego wracać, więc puściłam mu to płazem.
Wbiegłam na górę i rozejrzałam się dookoła. Korytarz prowadził do dwóch pokoi, ale tylko z jednego wydobywały się podejrzane dźwięki. Niepewnym krokiem, bez pukania weszłam do środka. To co tam zobaczyłam.... po prostu odjęło mi mowę.
Ten idiotyczny dupek pieprzył się z jakąś brunetką. Nawet mnie nie zauważyli. Otrząsnęłam się.
- Dobrze się bawicie? - zapytałam donośnym głosem.
CZYTASZ
Miłość zmienia wszystko
Fanfiction- Kurwa! Nie rozumiesz? - usłyszałam głos Michała... *** - Julcia! Nie! - w ostatniej chwili mnie złapał. *** - Remek? Czy ty wciąż mnie kochasz? - zapytałam, siedząc na jego kolanach. ~~~ Hej! Witamy w naszej pierwszej w książce... Jest ona o trz...