24.

1.1K 74 5
                                    

* Perspektywa Mai *

Jestem właśnie w jakieś szatni, ale teraz nic mnie nie obchodzi.
Nienawidzę go, pocałował mnie przy fanach, przy przyjaciołach. Co ja teraz zrobię? Nie chcę, żeby Kamil żył w kłamstwie. Naprawdę nie wiem co robić.

Nagle ktoś zapukał do drzwi od pomieszczenia, w którym się znajdowałam.

- P-proszę - powiedziałam w miarę możliwości.

- Cześć, Maja, tak? - do środka wszedł z tego co pamiętam Kuba aka Merghani.

- Tak - wysiliłam się na delikatny uśmiech.

- Widziałem całe zajście - usiadł obok mnie - Nie wiedziałem, że Michał ma dziewczynę.

- Nie jestem jego dziewczyną - parsknęłam ironicznym śmiechem.

- Jak to? To co to było, tam na sali? - zdziwił się brunet.

- Pieprzony pocałunek, którego nie chciałam - westchnęłam - Widzę, że mało wiesz o swoim przyjacielu.

- Uwierz, wiem o nim wszystko - popatrzył na mnie - Wiem o narkotykach, dziwkach, szantażach, kradzieżach i...

- I? - dopytałam.

- I o jego pieprzonych gwałtach - dokończył niechętnie.

- Dziwię się, że nadal się z nim przyjaźnisz - prychnęłam i oparłam głowę o ścianę.

- On jest dla mnie jak brat, a rodziny się nie odrzuca - zaczął bawić się sznurkami od swojej bluzy - Mogę Cię o coś spytać?

- Tja - odpowiedziałam krótko.

- Czy Michał.... zrobił ci krzywdę?

Przez chwilę zastanawiałam się czy mogę mu ufać. I tak nikomu nie powie, bo nie wkopie przyjaciela.
Nie chcąc odpowiadać, jedynie kiwnęłam twierdząco głową.

- Kurwa, miał już tego nie robić - uderzył ręką o podłogę - Wiem, że to dla ciebie trudny temat, ale czy... czy on Cię...

- Tak - zaczęłam cicho płakać.

- Tak mi przykro - chłopak bez namysłu mnie do siebie przyciągnął i mocno przytulił - On jest pierdolonym idiotą.

Wtuliłam się mocniej w Kubę.

- D-dlaczego on to robi? - zapytałam nie odrywając się od bruneta.

- Jest chyba wiele powodów - odpowiedział - Ale chyba największym z nich jest to, że on nie raz został skrzywdzony. Nie tylko przez znajomych i przyjaciół, ale przede wszystkim przez dziewczyny - westchnął - Każda okazywała się pustą suką, która leci tylko na kasę i fame. Dlatego teraz robi to wszystko, żeby inne dziewczyny cierpiały.

- Nigdy się nie zakochał?

- Zakochał i to nawet nie wiesz jak bardzo - wytarł moje łzy - Miała na imię Marta, ale podczas pewnej kłótni wykrzyczała, że go zdradza i że jest nic nie wartym śmieciem - wziął głęboki wdech - Właśnie od tamtej pory Michał stał się inny, oschły dla innych. Zaczął brać dragi i inne świństwa.

- Chciałabym go zrozumieć i pomóc, ale nie po tym co mi zrobił.

- Wiem, że to będzie dla Ciebie wręcz niewykonalne, ale proszę Cię. Idź do niego i porozmawiaj z nim o tym - uśmiechnął się delikatnie - Od kiedy Cię poznał, zaczął się częściej uśmiechać.

- Nie wiem czy dam radę - odwróciłam wzrok.

- Proszę - dotknął mojej dłoni.

- Pomyślę nad tym, okej?

- Dobra - jego uśmiech się poszerzył - Dzięki - cmoknął mnie w policzek.

- Ale nic nie obiecuję - zaśmiałam się - Wyjdziemy już stąd?

Merghani wziął mnie za rękę i razem wyszliśmy z szatni. Po drodze spotkaliśmy spanikowaną Alex.

- Co się....- przerwała mi.

- Zabrali Julkę do szpitala - wysapała.

Bez słowa wzięła mnie za rękę i zaczęła ze mną biec w stronę wyjścia.

Weszłyśmy do samochodu Remka, gdzie na moje nieszczęście był też Rychlik.

- Co on tu robi? - zapytałam.

- Uwierz, nam też się to nie podoba, ale się tu wepchnął - odparł wkurzony Remik.

- Jestem tu i wszystko słyszę - powiedział podirytowany Multi.

- Nikogo to nie obchodzi - syknął Wierzgoń.

Co się stało, że nagle on tak na niego reaguje? Przecież są przyjaciółmi.

- Przecież przepraszałem - Rychlik przewrócił oczami.

- Mam gdzieś twoje przeprosiny - powiedziała oschle Alex.

- Co się stało? - zapytałam zdziwiona - Jakie przeprosiny?

- Nie twój in...

- Multi próbował mnie zgwałcić - przerwała mu.

- Co? - krzyknęłam - Pieprzony dupek - uderzyłam go z całej siły w ramie.

- Już się tak nie denerwuj, skarbie - mrugnął do mnie - Trochę przesadziłem, zostawię twoje przyjaciółki w spokoju.

- Wal się - odwróciłam się do niego plecami i patrzyłam na krajobraz za oknem.

Jestem ciekawa co sie stało Julce. Oby to nie było, coś poważnego.

♡♡♡♡♡♡♡
Hej hej

Jak się wam podoba rozdział?

Do następnego

~ Maja

Miłość zmienia wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz