* Perspektywa Julki *
Maja poszła do swojego pokoju, a ja musiałam spać z Dezym.
Nie przeszkadzało mi to jakoś.
Ale nie chciałabym wnerwiać Mai.Ola zasnęła na kanapie w salonie, a ja poszłam do gościnnego.
Pożyczyłam jakieś spodenki i bluzkę od Majki.
Położyłam się, a po paru minutach poczułam jak materac się ugina.Odwróciłam się w stronę tego "ktosia"
Dezy się tylko uśmiechnął.- Dzisiaj był ciężki dzień - westchnęłam.
- Ale też najlepszy - rozmarzył się.
Jezu, jak ja go kocham...- Najlepszy - zamknęłam oczy.
- Zakochałem się w takiej jednej, pięknej dziewczynie - zaśmiał się.
Otworzyłam oczy.
- A w jakiej? - uśmiechnęłam się.
- Tajemnica - szepnął.
- A ja też się zakochałam w takim przystojnym chłopaku - oznajmiłam.
- A opisz jego wygląd, proszę.
- Blondyn, zielone oczy.
- Znam go?
- Może - nawet nie wiesz jak bardzo... - A twoja wybranka? Jak wygląda?
- Ma gęste, blond wlosy i ma piękne, niebieskie oczy - odpowiedział uśmiechając się.
- Czemu się śmiejesz? - zapytałam zdziwiona.
- Jesteś głupia, Julcia - stuknął lekko mnie w czoło - Bardzo głupia, słonko - położył sie na mnie, ale podpierał się rękami między moim ciałem.
- Nic nie rozumiesz? - spojrzał mi prosto w oczy.
- No nie zabardzo...
- To ty, kochanie - dzieliła nas niebiezpieczna odległość.
- Dezy, ja nie...- nie dokończyłam, bo ten wbił się w moje usta- D ...dezyś... Stop.
Oderwał się ode mnie.
- Przepraszam - zszedł ze mnie - Jestem chujowym przyjacielem.
- Co?! Nie, nie mów tak! - krzyknęłam.
- Csii - przyłożył swój palec do moich ust - Obudzisz ich...
Zabrałam jego rękę z moich warg.
Zasnęliśmy w swoich objęciach.
🐈🐈🐈🐈🐈🐈🐈🐈🐈🐈🐈🐈🐈
Hej.
Myśleliście,że bedo segzy? O niee xd JESZCZE nie będzie małych Deziątków.
No to bay!
Do następnego
Love ya!
~Julka
CZYTASZ
Miłość zmienia wszystko
Fanfictie- Kurwa! Nie rozumiesz? - usłyszałam głos Michała... *** - Julcia! Nie! - w ostatniej chwili mnie złapał. *** - Remek? Czy ty wciąż mnie kochasz? - zapytałam, siedząc na jego kolanach. ~~~ Hej! Witamy w naszej pierwszej w książce... Jest ona o trz...