Rozdział 14

3.3K 169 19
                                    

Tańczyliśmy kilka godzin, a potem udaliśmy się do restauracji na obiad, gdy czekaliśmy na jedzenie przysiadali się do nas... Chłopacy z BigBangu.

G-D: Możemy się przysiąść?

V: Pewnie. - G-D usiadł obok mnie, a z drugiej strony mnie siedziała Amy.

HyeMi: Chłopaki to jest moja przyjaciółka Amy. Amy to...

Amy: Wiem kim są. Miło mi was poznać.

HyeMi: No tak sorka.

BigBang: Nam również jest miło ciebie poznać.

Każdy z nas zamówił to co sobie chciał. Gdy czekaliśmy na jedzenie każdy z kimś rozmawiał o czymś innym.

Amy z Jiminem, rozmawiali o wszystkim, a zarazem o niczym ważnym, więc nie zamierzam do nich dołączyć.

Kooki z Seungri zaczęli planować na kogoś z nas zamach. Jak narzazie życie mi jest miłe wystarczy, że Suga ostatnio zwalił mnie z siebie.

T.O.P z Sugą gadali coś o piosence jakiegoś rapera. Chyba nie wiem, nie znam, to się nie wypowiem.

Jin z Dae gadali o gotowaniu i jedzeniu przez, co zrobiłam się jeszcze bardziej głodna i postanowiłam, że przestane ich słuchać.

Rap Monster z V u nich to nie można było nazwać rozmową, bo mówił tylko V o tym, że wyszło nowe anime. Zaczął o nim opowiadać nie zaciekawiła mnie fabuła, więc przestałam go słuchać. Biedny Rap Monster.

J-Hope z Taeyangiem gadali o tańcu i o tym, że fajnie by było gdyby razem coś zatańczyli, nie chciałam się wtrącać, więc nic nie mówiłam.

Po jakimś czasie zauważyłam, że G-D coś do mnie mówi.

HyeMi: Przepraszam możesz powtórzyć to, co mówiłeś?

G-D: Eh... Chcesz przyjść jutro do nas do wytwórni?

HyeMi: Z miłą chęcią tylko...

Suga: Jeżeli nie będzie to sprawiać im kłopotów i jeżeli naprawdę chcesz to możesz iść.

Taeyang: To nie będzie żaden kłopot.

HyeMi: Dziękuje. - Przyszło nasze zamówienie i każdy z nas zaczął jeść. Była tak głodna, że zjadłam wszystko jako pierwsza.

G-D: Aż tak byłaś głodna?

HyeMi: Też się dziwię, że to zjadłam.

G-D: Musimy już iść, ale HyeMi widzimy się jutro w YG Entertainment.

HyeMi: A mogę przyjść z Amy?

G-D: Jasne.

Amy: Bardzo bym chciała, ale nie mam jak.

Daesung: To może następnym razem i wtedy wszyscy pójdziemy na jakąś imprezę.

Amy: Czemu nie.

BTS: Dobry pomysł.

T.O.P: Chodźmy już, bo nam się oberwie.

HyeMi: G-D poczekaj. - Wybiegłam za nim, bo przypomniało mi się, że nie powiedział, o której tylko podał miejsce spotkania, a ja nie mam jego numeru.

G-D: Coś się stało?

HyeMi: Oppa nie podałeś, o której mam być na miejscu. - G-D stanął jak wryty i się na mnie patrzył z otwarta buzią. - Hallo żyjesz tam. - Zaczęłam machać mu ręką przed twarzą. 

G-D: Tak sorki zamyśliłem się, przyjdź o...

Utracona kuzynka/ Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz