Jeszcze chwilę z nim potańczyłam do czasu gdy zostałam odbita przez...E' Dawn. A G-D zaczął tańczyć z Hyuna.
E' Dawn: Kobieto jak ty zajebiście wyglądasz. Połowa facetów w tym klubie się na ciebie gapi.
HyeMi: Mam jak na razie to gdzieś.
E' Dawn: Jest mi przykro widziałem ich.
HyeMi: Znowu jestem wolna. - Uśmiechnęłam się.
E' Dawn: Przyjechać jutro po ciebie?
HyeMi: Tak.
E' Dawn: Będę koło dwunastej. Uważaj na siebie nie chciałbym stracić przyjaciółki. - Znowu tańczyłam z G-D, a Hyuna wraz z E' Dawn gdzieś zniknęli.
G-D: Ciekawa z nich para.
HyeMi: Masz racje. Ufają sobie bezgranicznie. - Znowu zostałam przez kogoś przejęta.
BamBam: Teraz ja ją porywam.
G-D: To ja idę odpocząć. - Uśmiechną się, po czym znikną w tłumie.
HyeMi: Dobrze.
BamBam: Spotkałem niedawno Erica, był ostatnio u ciebie w szkole. Powiedział mi że jedna osoba ma niesamowity talent, ale tego nie zauważa. Wiesz może o kogo chodzi?
HyeMi: Nie mam pojęcia. - Nagle zostałam pociągnięta do tyłu spojrzałam na osobę, która złapała mnie za rękę. Kooki!? Czego on chce?
Kooki: Porozmawiamy. - Czy on pił!
HyeMi: Piłeś?
Kooki: Ależ skądże. - Wyszliśmy na taras. - Ja naprawdę chce cię przeprosić. To nie tak miało być. Nie wiedziałem jak mam ci to powiedzieć. - Złapał mnie za ręce. - Wiedz że naprawdę cie kochałem. Możemy zacząć od nowa jako przyjaciele. Nie chciałbym tracić takiej osoby.
HyeMi: Możemy spróbować, ale nie licz na to że od razu będzie między nami dobrze, muszę ci zaufać.
Zico: HyeMi? Czyli P.O miał racje, że cię widział.
Lisa: Oppa tu jesteś! - Podbiegła do Kookiego. - Wracajmy do środka. - Weszli do środka.
HyeMi: Zico? Kiedy wróciłeś?
Zico: Wczoraj.
HyeMi: Jak twoja trasa? Gdzie było najfajniej?
Zico: Polska to ciekawy kraj. Z miła chęcią bym znowu tam pojechał.
HyeMi: Chodźmy może zatańczyć?
Zico: Za chwile. Co jest między tobą, a Kookim?
HyeMi: Już nic. Jestem znowu wolna i jak na razie nie planuje żadnych związków mam dość.
Zico: Oj moja biedulka. - Zamknął mnie w swoich ramionach. - Chodźmy tańczyć. - Weszliśmy do środka i udaliśmy się na parkiet. Tańczyliśmy przez dwie piosenki.
HyeMi: Muszę trochę odpocząć przepraszam. - Odeszłam od niego i udałam się w stronę stolika, przy którym była część BTS, GOT7 oraz BigBangu.
V: Mi napijesz się ze mną?
HyeMi: Innym razem.
Jin: Tobie już wystarczy alkoholu V. - Zabrał mu kieliszek z ręki.
V: Hyung! - Wziął kieliszek Sugi i wypił jego zawartość.
Suga: V wystarczy ci już! - Zabrał kieliszek. - Powinniśmy już wracać. J-Hope już zasnął na kanapie, RM plecie głupoty, a dla V w głowie tylko jedno.
CZYTASZ
Utracona kuzynka/ Min Yoongi
FanficPo stracie rodziców 18 letnia HyeMi trafia pod opiekę jej kuzyna...