Rozdział 106

1.1K 64 6
                                    

Nagle zadzwonił mój telefon osobą, która próbowała się do mnie dodzwonić jest...Amy.

* Rozmowa HyeMi i Amy *

Amy: Hye... wiesz, że on jest w Korei!?

HyeMi: Niestety wiem, ale skąd ty...

Amy: Właśnie podałam mu jego zamówienie.

HyeMi: Coś od ciebie chciał?

Amy: Nie. Raczej mnie nie rozpoznał.

HyeMi: Uważaj na siebie.

Amy: Ty również. Do zobaczenia. - Rozłączyła się.

* Koniec Rozmowy *

Yugyeom: Kto dzwonił?

HyeMi: Amy.

Jackson: Coś się stało?

HyeMi: Zauważyła w restauracji Alexa.

Mark: Ale wszystko okej?

HyeMi: Tak chyba jej nie rozpoznał. - Skończyłam jeść, a mój telefon znowu zadzwonił tym razem był to mój kuzyn.

* Rozmowa HyeMi i Sugi *

Suga: W końcu odebrałaś!

HyeMi: Uspokój się.

Suga: Jak ja mam się uspokoić jak nagle znikłaś i nie wiem co z tobą.

RM: Dodzwoniłeś się do niej!? - Usłyszałam głos RM

HyeMi: Jestem cała nic mi nie jest.

Suga: Gdzie jesteś?

HyeMi: U przyjaciela.

Kooki: Suga musimy...

Suga: Moment. Przyjedź do wytwórni, chce być pewien że nic ci nie jest.

HyeMi: Dobrze niedługo będę.

Suga: Hye... Przepraszamy cię za wczorajsze zachowanie.

HyeMi: Już o tym zapomniałam. Do zobaczenia. - Rozłączyłam się.

* Koniec Rozmowy *

HyeMi: Ja już będę się zbierać.

Mark: Po czekaj podwieziemy cię. Z tego co widzę to masz tylko telefon.

HyeMi: Niestety tak. No dobra poczekam. - Każdy z domowników pobiegł do swojego pokoju czekałam 20 minut i wszyscy już byliśmy w salonie.

Youngjae: No to gdzie mamy ciebie podrzucić?

HyeMi: Do Big Hit. - Pokiwali głowa i ruszyliśmy do wyjścia. Usiadłam na końcu wraz z Markiem i Jacksonem, za kierownicą usiadł JB. I ruszyliśmy w drogę.

Mark: Masz mu powiedzieć.

HyeMi: Powiem.

Jackson: Umówmy się tak jak coś się stanie, czy będziesz z nim. Zadzwoń do kogoś z nas tak byśmy wiedzieli jak wygląda sytuacja.

HyeMi: Nie wiem czy to wypali, ale spróbuję. - Po 20 minutach jazdy wysiadłam z ich pojazdu pod wytwórnią. Pożegnałam się z zespołem i wbiegłam do wytwórni. Sekretarka powiedziała mi gdzie znajdę BTS, po 5 minutach byłam pod salą. Jestem pewna, że tam są. Już od połowy korytarza da się usłyszeć ich wrzaski. Weszłam do środka. Pierwszą osobą jaka się na mnie rzuciła, był Kooki.

Utracona kuzynka/ Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz