Rozdział 53

1.5K 94 7
                                    

Gdy się obróciliśmy zauważyliśmy... fanów.

Mark: O nie. - Wyjął z kieszeni dwie maski. Jedną założył mi, a drugą sobie.

HyeMi: Chodźmy w tą stronę. Cyba cię nie rozpoznały. - Poszliśmy w drugą stronę. Po chwili usłyszeliśmy "Mark Oppa!"

Mark: Jednak zauważyły. Idź do tego sklepu. - Pokazał sklep naprzeciwko nas. - Spokojnie zaraz do ciebie przyjdę. - Puścił mnie i udał się w stronę fanek, a ja weszłam do sklepu. Przeglądałam różne ubrania, a po jakimś czasie staną obok mnie Mark. - Jestem już. - Chciał mnie pocałować, ale go powstrzymałam. - Co się stało?

HyeMi: Powinniśmy uważać.

Mark: Oj no weź. - Odwrócił się, a po chwili udał się w stronę ubrań, które mu się najwyraźniej spodobały. Wrócił do mnie z wielkim uśmiechem. Przymierz to, wepchnął mi ubrania, a ja rozjeżdżałam się do wokół, po czym go pocałowałam i poszłam w stronę przebieralni, dogonił mnie Mark.

HyeMi: Co mam najpierw założyć? - Zapytałam go przed wejściem do przymierzalni.

Mark: Sukienkę.

HyeMi: Oki. - Weszłam do przebieralni i nałożyłam sukienkę po czym wyszłam.

 - Weszłam do przebieralni i nałożyłam sukienkę po czym wyszłam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Mark: Cute.

HyeMi: Jest cudna.

Mark: Dobra, a teraz to. - Pokazał na czarna bluzkę i białe spodenki. Szybko się w to ubrałam i wyszłam do niego.

HyeMi: Oki.

Mark: Jeszcze zmierz to

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Mark: Jeszcze zmierz to. -Podał mi kolejne ubrania, które również nałożyłam.

 -Podał mi kolejne ubrania, które również nałożyłam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

HyeMi: To mi się najbardziej podoba.

Mark: Czemu?

HyeMi: Bo tak.

Mark: HyeMi wiesz, że to nie jest odpowiedź?

HyeMi: No to co. - Pokazałam mu język i weszłam z powrotem do przymierzalni. Przebrałam się w swoje ubrania i wyszłam do Marka.

Mark: To teraz do kasy.

HyeMi: Czy ty naprawdę...

Mark: A myślałaś że żartuje?

HyeMi: Sama za to zapałce.

Mark: Nie ma mowy. - Wyminął mnie i poszedł do kasy. Próbowałam go jeszcze przekonać, że to ja zapłacę, ale mi się nie udało.

HyeMi: Kupmy sobie takie same bluzki.

Mark: Czemu na to nie wpadłem wcześniej? - Wyszliśmy ze sklepu i poszliśmy do innego. - Dobra, to ty wybierz.

HyeMi: Oki. - Wybrałam czarne bluzki w białe paski. Jedną dla mnie, a drugą dla Marka. - Chodź do przymierzalni.

Mark: Oki. - Dałam dla niego bluzkę, po czym oboje weszliśmy do innych przymierzalni. Gdy się przebrałam wyszłam, Mark już na mnie czekał, również przebrany. - HyeMi, napisał do mnie...

Utracona kuzynka/ Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz