Rozdział 126

1.2K 64 48
                                    

Na górze zdjęcie nauczyciela z innej szkoły - Eric.

=========================================

Rano zostałam obudzona przez...V, który skakał na łóżku zaraz obok mnie.

HyeMi: V nie masz innych sposobów, by budzić ludzi? - Odwróciłam się do niego przodem.

V: A mam. - Pocałował mnie. - Ubieraj się i chodź na śniadanie. - Wyszedł z mojego pokoju.

HyeMi: Co tu się właśnie stało? - Nie rozmyślając nad tym długo wyjęłam z szafy czyste ubrania i się w nie ubrałam. Wzięłam jeszcze torbę oraz telefon i zeszłam na dół. Tym razem torbę rzuciłam na sofę, po czym weszłam do jadalni gdzie byli już wszyscy, nawet Kooki. - Hejka.

Jin: Hej siadaj i jedz szybko. Zaraz musimy wychodzić. - Spojrzałam na zegar na ścianie. Zostało tylko 20 minut do rozpoczęcia lekcji. Zjadłam szybko posiłek, wzięłam swój brudny talerz i poszłam do kuchni. Naczynie włożyłam do zmywarki, a z szafki wzięłam tabletkę.

Kooki: Jak się czujesz? - Odwróciłam się do niego przodem.

HyeMi: Dobrze, idziesz dziś do szkoły?

Kooki: Niestety nie, muszę porozmawiać z menadżerem i sprostować wszystko.

HyeMi: Szkoda. - Wszedł do kuchni Jin.

Jin: Młoda zrobiłem ci drugie śniadanie. - Podał mi pudełko.

HyeMi: Jesteś wielki Jin, dziękuje. - Pocałowałam go w policzek i poszłam do salonu gdzie wzięłam swoją torbę, do której włożyłam drugie śniadanie.

Suga: Mi, chodź już. - Wyszliśmy z dormu i wsiedliśmy do pojazdu. Po kilku minutach szłam już do sali, w której miałam mieć muzykę.

Felix: Mi, wszystko wpożądku?

HyeMi: Tak, czemu miło by nie być?

Han: Bo...

Seungmin: Po prostu jej to pokaż. - Han podał mi swój telefon, na którym był artykuł. Już sam tytuł mi wystarczył. "Kooki z Bts nie jest z kuzynką Sugi." Oddałam mu telefon. Usiadłam obok Felixa.

HyeMi: Co dziś robimy?

Kihyun: Ktoś zadał w końcu konkretne pytanie. Macie trzy lekcje na stworzenie piosenki na dowolny temat. Każdy z was ma mieć tekst piosenki i linie melodyjną. A wf oraz angielski macie odwołany, więc kończycie po naszych wspólnych lekcjach. - Nawet nie zauważyłam kiedy wszedł do sali. Wzięłam zeszyt z torby i zaczęłam pisać co mi przyszło do głowy. Gdy zadzwonił dzwonek na przerwę miałam już 2 zwrotki i refren jeszcze tylko 1 zwrotka i kilka poprawek oraz linia melodyjna i będzie wszystko gotowe.

Han: Chodźmy na boisko.

Seungmin: Na 10 minut?

Han: A wolisz tu siedzieć i ich słuchać? - Przez całą lekcje było można słyszeć rozmowy dziewczyn typu: " W końcu Kooki Oppa przejrzał na oczy" i inne takie.

Felix: Chodźmy. - Złapał mnie za rękę i byłam zmuszona wstać, zdążyłam wziąć zeszyt na wszelki wypadek. Zamiast na boisko poszliśmy do opuszczonej sali muzycznej.

Seungmin: Nie mieliśmy iść na boisko?

Felix: Co o tym sądzicie. - Zignorował pytanie swojego kolegi i podszedł do pianina, po czym zaczął grać.

HyeMi: Wow jest boskie. Tylko zmieniłabym jedną rzecz. - Zagrałam kawałek tego co on tylko zmieniłam w jednym miejscu.

Felix: O dzięki Mi, już wiem co mi nie pasowało.

Utracona kuzynka/ Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz