HyeMi: Suga jest moim kuzynem. - Siedzieliśmy i gadaliśmy tak kilka godzin, po czym zeszliśmy na dół, a tam to co zobaczyliśmy, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania...Kooki spał pod stołem, V i BamBam grali w pocky, RM z Jacksonem pili wódkę jak by to była woda, JB z Jr tańczyli do jakiejś piosenki, w której się powtarzało słowo "Bounce". W jadalni, Jin i Suga siedzieli w kuchni i patrzyli się na to co się dzieje z niedowierzaniem, zresztą tak jak i ja z Markiem. Tylko gdzie jest Jimin, J-Hope, Youngjae i Yugyeom? - Yoongi?
Suga: Hmm?
HyeMi: Gdzie jest Jimin, J-Hope,...
Mark: Youngjae i Yugyeom?
Jin: Poszli do sklepu, ale jak tak teraz pomyślę, to było głupotą wysyłanie 4 osób po 1 olej.
HyeMi: Ile ich już niema?
Jin: Z jakieś 40 minut.
Mark: Suga możemy pogadać?
Suga: Jasne słucham cię.
Mark: Wolałbym na osobności.
Suga: To chodźmy do mnie do pokoju. - No i poszli se na górę.
HyeMi: To ja idę zobaczyć, co z tamtą czwórką.
Jin: Iść z tobą?
HyeMi: Nie ma takiej potrzeby, ktoś musi przypilnować reszty. - Wskazałam na salon i jadalnie.
Jin: W sumie masz racje.
HyeMi: A tak w ogóle do czego oni tańczą?
Jin: Do ich piosenki "Bounce".
HyeMi: To jest piosenka całego zespołu?
Jin: Nie tylko tej dwójki ich duet nazywa się "JJ Project".
HyeMi: Okej to ja idę.
Jin: Uważaj na siebie.
HyeMi: Dobrze eomma! - Wyszłam z dormu i udałam się w kierunku najbliższego sklepu miejmy nadzieje, że tam są.
**** POV Suga ****
Siedzieliśmy z Jinem w kuchni i patrzyliśmy, na to co wyprawia reszta osób do póki nie zeszła na dół HyeMi z Markiem. HyeMi zaczęła się pytać gdzie jest reszta osób. Jin powiedział jej, że poszli po olej. Mam pytanie kto normalny pozwala iść 4 osób, po jedną butelkę oliwy!? I to w dodatku Jimin'a, J-Hope, Youngjae i Yugyeom, toż to wiadome, że źle się to skończy. Ale nie bo po co mnie słuchać, z moich zamyśleń wyrwał mnie Mark.
Mark: Suga możemy pogadać?
Suga: Jasne słucham cię.
Mark: Wolałbym na osobności.
Suga: To chodźmy do mnie do pokoju. - Poszliśmy do mnie do pokoju. - Więc, o czym chcesz pogadać?
Mark: O HyeMi.
Suga: Coś nie tak z nią?
Mark: Nie mów mi, że tego nie widzisz? HyeMi tęskni bardzo za swoimi rodzicami przez co jej choroba się nawróciła.
Suga: To zauważyłem, ale jaka choroba?
Mark: Narkolepsja wiesz co to?
Suga: Tak wiem, czemu mi nic nie powiedziała?
Mark: O tym wie nie wiele osób i od teraz wie o tym tylko ja i ty.
Suga: A Amy?
Mark: Wiesz, że HyeMi nie lubi martwić bliskich, ja się dowiedziałem przez przypadek no i przez ten przypadek staliśmy się przyjaciółmi.
Suga: Hm...Co mogę...
Mark: Przypilnować, by brała leki. Od niedawna jej lekarz z Ameryki przeniósł się tu do Korei, więc nie będzie problemu w dostaniu leków.
Suga: Masz może...
Mark: Wyśle ci SMS. Mam gdzieś w dormie jego numer.
Suga: Dzięki, że mi powiedziałeś.
Mark: Nie mów nikomu, albo powiedz chłopakom, ale niech udają, że o niczym nie wiedzą.
Suga: Oki. - Wróciliśmy na dół do Jin'a.
Mark: Gdzie jest HyeMi?
Jin: Poszła poszukać chłopaków.
Suga: Dawno?
Jin: Jakieś 20 minut temu wyszła. - Nagle do dormu weszła zagubiona czwórka, wraz z HyeMi.
Jimin: Jesteśmy!
**** POV HyeMi ****
Wyszłam, po tą nieszczęsną czwórkę, ale okazało się, że daleko nie musiałam iść. W połowie drogi zauważyłam ich na placu zabaw, gdy się bawili jak małe dzieci.
HyeMi: Ja o was się martwię, a wy siedzicie na placu zabaw!?
J-Hope: Spokojnie Mi, przecież nic się n-stało.
HyeMi: I w dodatku jesteście pijani !
Jimin: Wcale nie. Jetem trzeźwy newidzisz ( Błędy są specjalnie)
HyeMi: Nie, nie widzę.
Yugyeom: Jeżeli cie to uszczęśliwi, to nic nie nabroili.
HyeMi: Eh... Całe szczęście chociaż jeden z was jest trzeźwy.
Youngjae: Hye alesz ty jes slicza, mogę ce pocłować?
HyeMi: Zgłupiałeś do reszt, idziemy do dormu!
Jimin: Już idemy nie wrzessss. - Po kilku minutach doszliśmy do dormu, pierwszy wszedł Jimin i wydarł się na cały dorm i tak pewnie reszta dzielnicy go słyszała.
Jimin: Jesteśmy!
HyeMi: Nie musisz wrzeszczeć. Zabierzcie mi ich, bo inaczej nie ręczę za siebie.
Yugyeom: Trzymaj olej.
Jin: Dzięki.
Mark: Zbierać się jedziemy! - Nikt się nie raczył ruszyć do wyjścia. Youngjae, który stał obok mnie udał się do salonu i ułożył się na środku pokoju, po czym zasnął reszta, która była w salonie poszła w jego ślady.
Suga: Zostańcie już tu. Yugyeom na końcu korytarza na piętrze jest pokój gościnny, w szafie powinny być jakieś ciuchy, możesz je wziąć. Za to ty Mark weź ubrania z szafy V i możesz spać w pokoju wraz z...
![](https://img.wattpad.com/cover/109134934-288-k862284.jpg)
CZYTASZ
Utracona kuzynka/ Min Yoongi
FanfictionPo stracie rodziców 18 letnia HyeMi trafia pod opiekę jej kuzyna...