Rozdział 24

2.6K 130 9
                                    

Suga: To chodźmy...na górę.

Mark: Oki.

**** POV Suga ****

Weszliśmy do mojego pokoju.

Suga: O co chodzi?

Mark: To jest recepta na leki jakie ma brać.

Suga: Byliście u lekarza? HyeMi poszła tam sama z siebie.

Mark: No niestety nie, ale za wiele do gadanie nie miała. Dopilnuj, by brała jedną tabletkę dziennie.

Suga: Na pewno tego dopilnuje.

Mark: I powinna się już położyć spać. Ja już będę się zbierał. Pa. - Wyszedł z mojego pokoju, a po chwili ja wyszedłem, w celu znalezienia kuzynki, znalazłem ją śpiącą na kanapie, na kolanach Nadziejki.

Suga: Dawno zasnęła?

J-Hope: Tak w momencie gdy tylko położyła głowę na moje kolana.

Suga: Zaniosę ją do pokoju. - Wziąłem ją delikatnie na ręce i zaniosłem ją na jej łóżko w jej pokoju, po czym ją przykryłem i poszedłem do swojego pokoju. Rano wstałem o 8 ubrałem się i nic nikomu nie mówiąc wyszedłem do pobliskiej apteki, by kupić te leki. Miałem szczęście, bo Jin jeszcze spał i uniknąłem niepotrzebnych pytań. Gdy wróciłem do dormu chłopacy siedzieli w jadalni prawie wszyscy, brakowało mnie i V, po chwili, po dormie rozniósł się głos mojej kuzynki.

**** POV HyeMi ****

Rano obudził mnie poranny blask słońca wpadający przez moje okno, gówno prawda zostałam obudzona przez idiotę, który wylał na mnie szklankę wody.

HyeMi: V jak śmiałeś!

V: Już od dobrych 10 minut próbuję cię obudzić i nic, więc co miałem zrobić!?

HyeMi: Coś ! Dobra, po co mnie budziłeś?

V: Śniadanie.

HyeMi: Zaraz przyjdę tylko się ubiorę. - V wyszedł z mojego pokoju, więc wzięłam czarne leginsy i w tym samym kolorze bluzkę oraz bieliznę i poszłam się szybko ogarnąć w łazience. Jestem ciekawa jednej rzeczy jak ja się znalazłam w swoim łóżku, przecież zasnęłam na kolanach Hope na kanapie, a zresztą. Ubrałam się i zeszłam na dół, w jadalni byli już wszyscy, a co najdziwniejsze mój drogi kuzyn siedział już ubrany przy stole, a reszta była jeszcze w piżamach no oprócz Jin'a. - Hejka.

BTS: Hejo. - Zajęła miejsce obok Sugi, a ten koło talerza mi położył tabletkę i powiedział mi na ucho, że mam ją wypić. No nie to te tabletki, no nic wzięłam ją. Po czym zjadłam śniadanie.

Kooki: Jedziesz z nami do wytwórni.

HyeMi: Nie wiem.

Jimin: To nie było pytanie.

HyeMi: Muszę? - Nagle zadzwonił mój telefon, więc odeszłam od stołu i poszłam do swojego pokoju i tam odebrałam. - Hallo.

(?): Wszystko okej?

HyeMi: Przepraszam, ale mogę wiedzieć z kim rozmawiam?

(?): To ja....

===========================

===========================

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Utracona kuzynka/ Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz