HyeMi: Na wf grałyśmy w zbijaka, gdy tylko nauczyciel wyszedł reszta dziewczyn wzięła piłki i... - Zaczęła płakać.
Suga: Mi spokojnie, rozumiem już nie musisz kończyć. - Przytuliła się do mnie. - Mam jeszcze jedno pytanie.
HyeMi: Jakie? - Spojrzała na mnie.
Suga: Ktoś cie uderzył w brzuch? - Przytuliła się. - Mi powiedz...
HyeMi: Jedna dziewczyna. Nie mów... - Domyślam się, że mówi o Kookim.
Suga: Musi o tym wiedzieć.
HyeMi: Oki. Tylko ja już nie chce o ty słyszeć.
Suga: Prześpij się jeszcze o 18:00 przychodzi Monsta x.
HyeMi: Oki. - Oderwała się ode mnie i położyła głowę na poduszce. Pocałowałem ją w czoło i wyszedłem z jej pokoju. Zszedłem na dół.
Suga: W czymś mam wam pomóc?
Jin: Lepiej powiedz o co chodzi.
Suga: Eh... - Westchnąłem i usiadłem na sofie, powiedziałem im dokładnie to co powiedziała mi HyeMi.
Jimin: Trzeba z Kookim pogadać. - I o wilku mowa wleciał do dormu i do nas podbiegł.
Kooki: Co z nią, powiedziała coś wam?
Suga: Uspokój się i chodź do mnie. - Udałem się na górę, a za mną podążał Kooki. Gdy tylko weszliśmy do pokoju, od razu powiedziałem mu co powiedziała HyeMi.
Kooki: To moja wina.
Suga: Wcale nie skąd miałeś wiedzieć, że tak zareagują.
Kooki: Muszę z nią porozmawiać. - Wyszedł z mojego pokoju.
* Kooki POV *
Po tym co usłyszałem od Sugi nie mogę pozbyć się myśli, że to moja wina. Mogliśmy ukrywać w szkole to co nas łączy, ale co by to dało? Wszedłem do jej pokoju i nie miałem serca ją budzić, więc po prostu położyłem się obok niej. Nie spodziewałem się, że wcale nie śpi. Przytuliła się do mnie.
HyeMi: Hejka.
Kooki: Jak się masz księżniczko?
HyeMi: Dobrze. - Przytuliła się bardziej do mnie i po chwili zaczęła oddychać miarowo. Zasnęła. Postanowiłem również trochę się przespać. Oboje zostaliśmy obudzeni przez V.
V: Wstawajcie. Za 20 minut przyjdzie Monsta x.
HyeMi: Już?
Kooki: Prawie 3 godziny przespaliśmy.
V: To pora stawać i przebierzcie się. - Spojrzałem na siebie miałem nadal mundurek, a HyeMi miała strój na wf.
HyeMi: Masz racje V. Obydwoje wypad stąd. - Wyszliśmy nawet się z nią nie sprzeczając. V zszedł na dół, a ja poszedłem do siebie przebrać się.
* HyeMi POV *
Gdy tylko chłopacy wyszli przebrałam się w czarne spodnie z dziurami oraz w czarną bluzkę, a do tego wszystkiego czarną bluzę. Przy szybszym ruchu boli mnie brzuch. Myślałam, że aż tak tragicznie to nie wygląda, ale się myliłam. Jest gorzej niż myślałam. Zeszłam na dół i usiadłam na sofie obok J-Hope.
J-Hope: Jak tam?
HyeMi: Brzuch mnie boli.
J-Hope: Chcesz tabletkę?
HyeMi: Tak. - Wstał z sofy i udał się do kuchni, po czym z niej wrócił ze szklanką wody i tabletką, którą mi podał i usiadł z powrotem obok mnie. Podziękowałam mu. Chwilę później do salonu przyszła reszta Bts. Kooki usiadł obok mnie i złapał mnie za rękę.
Suga: Czemu ja? - Jin spojrzał się na niego, a ten od razu wstał i poszedł otworzyć drzwi. Po chwili wrócił wraz z Monsta x.
Kihyun: HyeMi jesteś cała. - Podszedł do mnie.
HyeMi: Tak nic mi nie jest. - J-Hope spojrzał się na mnie. - No dobra boli mnie brzuch.
Kihyun: Zrobił ci coś ktoś z klasy.
HyeMi: Nie ważne. Już raczej nic się nie stanie.
Shownu: Suga przepraszam...
Suga: Nie ma za co tylko mam nadzieje, że przejrzałeś na oczy.
Shownu: Miałeś racje, że leci tylko na kasę. - Jin podał im kieliszki z alkoholem. - To co rozejm?
Suga: Rozejm. - Wypili od razu zawartość.
I.M: Cieszę się, że już wszystko jest wyjaśnione.
RM: My również.
Jin: To chodźmy może najpierw coś zjeść. - Wszyscy udaliśmy się do jadalni, w której zawsze mnie dziwiło czemu jest aż tak wielki stół. Teraz już wiem. Po zjedzonej kolacji wróciliśmy do salonu gdzie jak mogłam się domyśleć zaczęli imprezować. Dobrze, że jutro sobota i oba zespoły mają wolny weekend. Pomimo tego, że tyle wpili to nadal nie dopuszczali mnie do alkoholu, szczególnie pilnował mnie Suga.
Suga: Dobrze wiesz, że nie możesz.
HyeMi: Oj Oppa tylko jeden.
Suga: Nie ma takiej opcji. - Jak to możliwe, że tyle wypił, a tego po nim nie widać. Aż przypomniał mi się ranking jaki stworzył J-Hope:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
I to wszystko wyjaśnia czemu Hobi śpi pod stołem, a Kooki wraz z I.M przytuleni tańczą do wolnej piosenki.
Suga: Spokojnie nic ich nie łączy. - Również spojrzał na tańczącą dwójkę.
HyeMi: Nawet o tym nie myślałam. Dobra ja idę już spać.
Jin: Dobranoc. - Odpowiedziałam mu tym samym i udałam się do siebie gdzie przebrałam się w piżamę i walnęłam się na łóżko. Zasnęłam dosyć szybko. Obudziłam się o 8 i było jakoś za cicho jak na dorm, w którym właśnie przebywają 2 dosyć głośne zespoły.