Rozdział 112

1K 59 0
                                    

Drzwi zostały otworzone przez...Kookiego.

HyeMi: Coś się stało?

Kooki: Możemy porozmawiać?

HyeMi: Jasne. - Pokazałam by usiadł obok mnie.

Kooki: Proszę mów mi o wszystkim.

HyeMi: Postaram się. - Pocałowałam go w usta, a on pogłębił pocałunek oderwaliśmy się od siebie gdy zabrakło nam powietrza.

Kooki: Jak poznałaś Alexa?

HyeMi: Po co ci to wiedzieć?

Kooki: Ciekawy jestem.

HyeMi: Eh... - Położyłam się na łóżku. - Poznałam go przez przypadek. Wiesz, że Amy jest starsza ode menie.

Kooki: No tak.

HyeMi: Ma również starszego od niej o 2 lata brata. Tylko obiecaj mi że nikomu więcej o tym nie powiesz.

Kooki: Obiecuje. - Również się położył na łóżku obok mnie tak żeby mnie widzieć.

HyeMi: Pewnego dnia pojechałyśmy z jej bratem Maxem do klubu.

Kooki: Chwila chcesz powiedzieć, że wpuścili was?

HyeMi: Tak dzięki Maxowi.

Kooki: Ale jak to?

HyeMi: Oj no on również jest gangsterem.

Kooki: Co!?

HyeMi: Spokojnie traktuje mnie jak młodszą siostrę. A Max to fajna osoba. Sprzeciwił się rodzicom, a oni stwierdzili że już nie mają syna. Oni chcieli by był biznesmenem, go pasjonowały motory, chciał je projektować. Te wyjście do klubu to było pożegnanie, dostał się do szkoły tu w Korei, aż dziwne że jeszcze się z nim nie spotkałam. Co prawda nie wiem, w którym dokładnie mieście jest, ale mógłby się odezwać.

Kooki: A co z Amy? Nie ma z nim kontaktu?

HyeMi: Raczej ma, ale i tak tęskni za nim.

Kooki: Zboczyliśmy z tematu.

HyeMi: Wcale nie! Na Alexa wpadłam w tym klubie. Gdyby nie on to bym spadła ze schodów. Rozmawiało nam się fajnie. Po tym spotkaniu w klubie wpadliśmy na siebie na ulicy. W tedy wymieniliśmy się numerami. Kolejny raz wpadliśmy na siebie w galerii, a następnego dnia wyszłam z nim na boisko.  Praktycznie całe wakacje z nim spędziłam. Do czasu gdy nie usłyszałam rozmowy między jego kumplami, a resztę już znasz. Nie powiedziałabym, że byliśmy razem tak na serio, był dla mnie bardziej jak przyjaciel. Czasami był nachalny.

Kooki: Co chcesz powiedzieć?

HyeMi: Nigdy się z nim nie całowałam, za każdym razem próbował...

Kooki: Rozumiem. - Przyciągnął mnie do siebie tak że wtuliłam się w niego. Przy nim czuje się bezpiecznie. - Chciałabyś zobaczyć Maxa?

HyeMi: Tak. Nie wdziałam go z jakieś 3 lata.

Kooki: Co chciał G-D?

HyeMi: Zapytać o jedną rzecz jak się okazało dotycząca Alexa. T.O.P podsłuchał jego rozmowę z znajomi wczoraj.

Kooki: Rozumiem. - Zaczął bawić się moimi włosami.

HyeMi: Nierób tak, bo zaraz zasnę.

Kooki: No to co? Jest już późno. Jak pozwolisz to zostanę tu z tobą. - Kiwnęłam głową na tak, a on pocałował mnie w czoło i się bardziej we mnie wtulił. Zasnęłam. Rano zostaliśmy obudzeni przez...

Ciąg dalszy nastąpi...

(5/6)

Utracona kuzynka/ Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz