49. Najlepsze Chwilę

340 9 5
                                    

~tydzień później~
*Martyna*
Dzisiaj wracamy do Polski.
Jesteśmy już w samolocie.
- a co będziemy robić po powrocie?
- nie wiem.
Na pewno nie będziemy się nudzić.
- obiecujesz?
- tak
Przytulił mnie mocno.
Po godzinie byliśmy na lotnisku.
Odebraliśmy swoje bagaże i idziemy do domku.
A tam przed bramą czekają na nas ekhem moim koledzy ekhem no.
- gdzie byliście?
- na Seszelach. La La La
Pojedziemy do Mikusia?
- zobaczy się
- mikuś
Otworzyłam bramę i Zamknęłam mu przed nosem.
- ej
- podaj nowe hasło.
- mikuś koń
Zaczęliśmy się śmiać.
Otworzyłam mu.
Wziął mnie na ręce i przełożył przez ramię.
- ej. Puszczaj.
- yym
- Ratunku. Kanibal chce mnie zjeść.
Ktoś mnie słyszy?!!
Zaniósł mnie do domu i posadził na blacie.
Zaczęliśmy się śmiać.
Schylił się a na blacie jest kubek wody.
Zimnej wody.
Oblałam go.
- O nie
Uciekłam z domu.
Nalewam wody do wiadra.
Oblał mnie kubłem wody.
Zaczął się śmiać i ucieka.
- uciekaj uciekaj i tak cię złapie
Zaczęli się śmiać.
Oblałam go.
- i co teraz
Oczepał się jak pies.
- nie mogę
Zaczęłam się śmiać. Usiadłam na trawie a ten mnie Oblał.
- oj rozmazałam się.
Jak mi przykro.
- po tobie.
Ostatnie słowo?
- woda.
Oblałam go i przewaliłam na trawę.
- jakieś życzenia?
- buzi
Pocałowaliśmy się.
Zaczęliśmy się śmiać.
Wstaliśmy.
- ta koszula była kiedyś biała.
- właśnie była.
Zaczęliśmy się śmiać.
- ekhem dzieciaki
- cześć Doktorku
- zostawić was na chwilę.
- to ona zaczęła
- on kłamie. On chciał mnie zjeść.
Zaczął się śmiać.
Weszliśmy do domu.
Przebraliśmy się.
Piotrej robi mi makijaż.
*Piotrek*
- Hy Hy Hy
- emm co ty robisz?
- nic.
Wiktor się śmieje
- idę zobaczyć
Poszła.
- przecież ona Cię zabije
- Strzelecki!!!!
Schowałem się pod stół.
- już nie żyjesz
Przyszła.
- gdzie on jest
*Martyna*
Wiktor tylko się śmieje.
- wyciągłam go z pod stołu.
Zaczęliśmy się śmiać.

Najlepsze chwilę.

~ Odmienić Los ~ Zakończone Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz