Tydzień później
*Martyna*
Odzyskuje pomału głos.
To dobry znak. Tylko nie widziałam Piotrka aż dwa dni. Gdzie on jest?
Zawsze przychodził albo dzwonił.
A teraz nie. Zaczynam się martwić
- cześć
- cześć Doktorku.
Kiedy mnie wypiszesz?
- jak Piotrek przyjdzie
- czy wogóle przyjdzie
- przyjdzie. Kazał ci przekazać, że nie ma kiedy.
- aha
Zmienił mi opatrunek
- uśmiechnij się. Zaraz napewno wpadnie
Uśmiechnęłam się.
-.ale to był udawany uśmiech.
Dobra ok
Idę dalej
Poszedł.
Ubrałam szlafrok i poszłam się przejść.
Wyszłam na świeże powietrze.
Usiadłam na ławce.
Nagle ktoś zasłania mi słońce.
Otwieram oczy i widzę Strzeleckiego.
- cześć Piotruś.
- no cześć.
Odzyskała pani głos.
- yhym.
Usiadł koło mnie.
- przepraszam, że Cię nie odwiedziłem.
Robię 24h. Wiktor siłą zaciąga mnie do domu.
- i dobrze. Przemęczysz się.
- ta.
Zaczęliśmy się śmiać.
- chodź wrócimy na salę bo będzie cię szukał
- ok.
A ty nie na dyżurze.
- nie. Mam wolne.
- aha.
Poszliśmy na salę.
- a ja cię szukam.
- jak pilnujesz pacjentke.
Uciekła ci.
- hi hi hi hi hi
Zaczęliśmy się śmiać.
- to teraz być dobrym doktorkiem i wypisz Martynke
- powiedziałeś, że jak przyjdzie
- i jestem
- ok
Czekajcie
- spoko
Poszedł.
- a ty się przebierz
- okok
Poszłam się ogarnąć. Przebrałam się.
Zrobiłam makijaż. Uczesałam się.
- gotowa
- Oki.
Zawiązał mi apaszke.
Pocałowaliśmy się.
- no to proszę wypis
- a no dziękuję.
- i więcej Cię tu nie widzę
- i nie zobaczysz
- no ja myślę
Zaczęliśmy się śmiać.
- pa
- pa!!
Wyszliśmy ze szpitala.
- Martynka mam taką propozycję
- jaką?
- przeprowadzisz się do mnie?
- pewnie. I tak cały czas jestem u ciebie.
- to dobrze. Bo twoje rzeczy już czekają.
- co?
- też Cię kocham.
- a jakbym się nie zgodziła
- to bym miał problem.
Wielki problem
Zaczęliśmy się śmiać.
Poszliśmy do naszego domu.
- ta dam
Zaczęliśmy się śmiać.
Wszystkie nasze zdjęcia wiszą na ścianie.
Czy głupie czy nie. Wiszą.
- podoba się?
- tak
Tego widoku nie zapomnę do końca życia.
CZYTASZ
~ Odmienić Los ~ Zakończone
FanficHistoria dziewczyny, która jednego dnia straciła wszystko i znalazła się na ulicy i chłopaka, ratownika medycznego, który żyje sobie Nie najgorzej. PS. Imiona z serialu na sygnale Zapraszamy do kontynuacji książki. "Odmienić los 2"