rozdział 15

1.7K 113 41
                                    

Per Hubi

Zostałem sam dla nikogo nie znaczego po co ja żyję nikt mi nie pomoże. Chodziłem po mieście i postanowiłem iść do domu Karola dawnego bo on nawet kluczy mi nie zabrał. Wszedłem i myślalam nad wszystkim co mam zrobić? Wstałem jednak poszedłem do jego sypialni zacząłem się rozglądać. Po chwili znalazłem w szafce w głębi zachowana zyletke o co chodzi? Po co mu ona? Widać że używana bo krew jakby świeża czy on się tnie o co chodzi? Nie spodziewałbym się. Ciekawe jak to jest kiedy się tniesz więc aby to sprawdzić odunalem rękaw i zacząłem robić sobie rany.

Per Karol

Jestem sam bez nikogo jak ostatni palec Karolina ma mnie w dupie Damian pojechał pewnie do Bielsko-Białej. Siedziałem w swoim pokoju i leciały mi łzy po chwili do mojego pokoju wszedł Ernest

-stary - powiedział wystraszonym głosem - Zobacz Doknes wysłal mi zdjęcie i napisał że to twoja wina wiesz coś o tym - pokazał mi

Zobaczyłem rękę Damiana cała zakrwawiona potem zobaczyłem w tle mój wazon który stoi w sypialni. Szybko wstałem i pobieglem do strego domu. Drzwi były otwarte a na podłodze w sypialni siedział Hubi. Usiadłem obok niego i go przytulilem

-czemu to zrobiłeś?! - zapytałem wkurzony

- to nic znalazłem to w twoich rzeczach i postanowiłem użyć - powiedział

-jesteś debilem

- tak jak ty

- Hubert pokaż ta rękę - zdjąłem bluzę i przycisnąłem ją do ręki Doknesa

Byłem teraz w samej  podkoszulce

-aaaa! - krzyknął z bólu

- już chodzi do bazy

- po co? - zapytał

- żebyś się pytał - podniosłem głos

-czemu się tniesz? - zapytał

-porostu niekiedy... No nie powiem

-czemu?

-bo nie też bym się pocial ale jak widzisz nie robię tego bo to niepotrzebna rzecz która robiesz sobie blizny i nic więcej ja ją używam kiedy jest bardzo załamany czyli rok temu tak było - wyjaśniłem

-aha

-chodź  do Karoliny

-po co? - zapytał

-na twoich oczach powiem jej ze z nią zrywam też - odpowiedziałem  na jego pytanie

-no Oki coś czuję że nie będziesz miał tyle odwagi tchórzu - pokazał mi język

Doknes wstał z podłogi i poszedł ze mną do,Karolina mieliśmy szczęście że mieszka 5 minut drogi od mojego dawnego domu

🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz