Rozdzial 106

544 36 4
                                    

Per Hubi

Gdy już zmontowałem i opublikowałem  film postanowiłem wyłączyć komputer i poszedłem do Karola czyli do salonu

- w końcu skończyłeś? za 4 minuty ma być pizza

-super w końcu nie umrę z głodu - zaśmiałem się

- jak się czujesz? - spytał troskliwy

-lepiej, to dobrze ze pojechałem do ciebie no naprawde nie ma w Wawie pyłów

- widzisz a jak bym Ci powiedział że nie możesz u mnie zostać to co wtedy bys zrobił?

-pojechałbym może do Kuby bo też w Warszawie mieszka - oznajmiłem

-w sumie dobry plan panie Hubercie

Po chwili zadzwonił telefon Karola. Chłopak wstał z kanapy i poszedł odebrać w przedpokoju. Gdy tak rozmawiał przywieźli pizze otworzyłem drzwi i był Pan z pizza
Wziąłem od niego pizze

-Karol biorę twój portfel - poinformowałem go

-spoko leży tu - pokazał palcem

Wziąłem jego portfel z komody i dałem Panu 70 zł on dał mi resztę,
pożegnaliśmy się i zamknąłem drzwi. Wziąłem 2 pudełka z pizza do salonu i czekałem kiedy Karol skończy gadać abyśmy zaczęli jeść, ale trochę se poczekałem jakieś 7 minut. Po rozmowie Karol usiadł obok mnie i otworzył pudełka

-mogłeś już jeść

-wolałem zaczekać, a z kim tak gadałeś?

- z Kornelia - odpowiedział

-a spoko a mogę się spytać co chciała?

- no pytała się kiedy wrócę do domu i takie tam

-i kiedy wrócisz? - znów spytałem

-no kiedy mnie opuścisz

-spoko to trochę zajmie

-wiem, coś czuję że będziesz niekiedy udawać alergie - lekko się zaśmiał

-ja? Udawać? Żartujesz ja nigdy bym takiego czegoś nie zrobił

- dobra jedzmy bo już nawet od gadania z tobą jestem głodny

I tak zaczelaimy jeść pyszna pizze.  W telewizji w sumie nic ciekawego nie leciało, chociaż mi się nie nudziło.

🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz