🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗

Rozdzial 136

Per Hubi

Obudziłem się. Popatrzyłem na ekran telefonu, jest 12 :16 fajnie,zobaczyłem że Piotrek coś mi wysłał na mesie ale nie interesowało mnie to zbyt o i nie chciałem wiedzieć co to . Poszedłem do łazienki i tam się ogarnąłem, zajęło mi to jakoś 30 minut. Gdy już włosy zaczęły mi stać wyszedłem z łazienki i  zaczepiła mnie Iza

-no hejcia w końcu się obudziłeś

-siema- przywitałem się

-jak się bawiłeś?

-nawet nawet - odpowiedziałem

- o  której jedziecie?

-nie wiem, mi to lotto

-spoko to idę to twoich rodziców się spytać

Gdy Iza odeszła odemnie ja poszedłem do pokoju i wziąłem telefon odblokowałem go i zobaczyłem co mi wysłał Piotrek i... Zamurowało mnie. Piotrek wysłał mi zdjęcia jak się całuję z Karolem, są na jakieś randce i wysłał mi film jak się bawią w łóżku? Co to jest do cholery . Próbowałem to analizować, może to nie jest Karol może to Photoshop ale nie widać jakby to był przecież Karol nie mógłby mi tego zrobić no nie Karol. Nie wiedziałem co mam zrobić po chwili zobaczyłem że dzwoni Karol więc odebrałem

-hej Hubi - przywitał się

-czego chcesz? - spytałem wkurzony

-wysłał Ci Piotrek? Hubi wiem jak to wygląda ale...

-zdradziłeś mnie, jesteś potworem nienawidzę cię!-przerwałem mu 

-Hubert daj mi dokończyć

-gdzieś mam twoje dokończenie zrywam z tobą rozumiesz zrywam!-rozłączyłem się

Z moich uczy leciały łzy. Zobaczyłem że Karol dalej do mnie dzwonił ale już nie odbierałem po chwili do pokoju weszła Iza

-Hubi jedzie... Co się stało- podszedł do mnie i mnie przytuliła. Powoli przestała mnie przytulać

-co się stało - spytała - Hubert jeśli powiesz będzie Ci lżej na sercu naprawde

-chłopak mnie zdradził.. Nie ważne chce do domu - odpowiedziałem

-współczuję, choć

Poszedłem za Iza do przedpokoju tam czekali już rodzice na mnie

-Hubert co się stało że płaczesz? - spytała mama

-dajcie mu spokój dobrze

- wszystkiego najlepszego jeszcze raz i dziękujemy za wszystko super się bawiliśmy

-dziękuję na tym mi zależało

Założyłem buty wziąłem kurtkę i wyszedłem z rodzicami z domu Izy. Kierowaliśmy się w stronę samochodu. Tata otworzył go a ja wsiadłem na tył zapiąłem pasy i patrzyłem w szybę myśląc o tym co się właśnie stało czemu on mi to zrobił i to jeszcze z Piotrkiem.