Per Karol
Gdy dotarliśmy Weszliśmy do środka. Mam go już totalnie dość, po co ja się staram jeżeli on i tak może mu to pokazać... Dotarliśmy do naszego stolika. Usiedlismy był to stolik dla zakochany ponieważ były świece i płatki róż. Po chwili przyszedł keler
-co podać? - zapytał
-poprosimy spaghetti i wino
-dobrze - odszedł
-jara cię to czy jak? - spytałem
-co?
-niszczenie związku
-i to jak - lekko się zaśmiał
-jesteś serio nienormalny, jak ty byś się czuł jakby ktoś niszczył ci związek?
-dlatego w żadnym nie jestem, narazie - uśmiechnął się
-naprawdę myślisz że masz szansę u niego? - spytałem
-tak
-to masz zwariowane i nierealne marzenia, Hubert nie leci na takich jak ty - wyjaśniłem mu
- ja ci już mówiłem zobaczymy
-dla niego jesteś nikim
-ty też będziesz jak mnie zaraz wkurzysz i wyślę film! - krzyknął
Po chwili zaczął do mnie dzwonić Hubert
-kto to - spytał
-Hubert - odpowiedziałem
-masz nie odbierać
-czemu?
- mam wysłać?
Nie odebrałem po chwili zaczął do mnie pisać
-daj mi ten telefon - powiedział i, wyciągnął dłoń i moja stronę
-o nie, telefonu ci nie dam
-masz go schować i nie wyjmować
Schowalem telefon do kieszeni.
-debil który niszczy związki, powinieneś dalej w więzieniu siedzieć
-wypuścili mnie bo byłem na prochach - odpowiedział
-na jakich prochach?- spytałem
-mam swoich znajomych więc zostawmy że byłem
- za to co robisz tez możesz iść
-nie mogę, pytałem się w więzieniu czy jak coś robię będę mógł, ale powiedzieli że nie bo byś ty musiał mieć dowody a Narazie to ja mam dowody ale w innej sprawie jak już zauważyłem - uśmiechnął się
-nienawidzę cię
Po chwili przyszło jedzenie i wino. Zacząłem jeść a Piotrek nalał wino do kieliszków
-jak ty myślisz że będę to wino pić to zapomnij
-czemu - spytał spokojnie
-bo nie pije win - wyjaśniłem
- bo ty coś mocniejszego?
-nic nie pije, tylko na imprezach
-masz wypić i mnie to nie interesuje
Po chwili wziąłem szklane naczynie do ręki i napiłem się odłożyłem i zacząłem dalej jeść. Nawet było dobre na to nie mogę narzekać. Po jedzieniu Piotrek zapłacił za jedzenie i wyszlismy z restauracji
-już możemy iść do domu? - spytałem
-nie, nasza randka ma się skończyć o 22
-że co? Jest dopiero 16 i co w tym czasie będziemy robić
-spacerować po mieście do galerii możemy wejść, tylko złap mnie za rękę
Złapałem go i poszliśmy w stronę chyba galerii.
CZYTASZ
🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗
DiversosTo miało być zwykle przyjechanie Huberta do bazy. Bohaterzy nie spodziewali się ze ich historia tak się rozwinie.