Per Karol
- idź do domu - powiedzialem do Huberta który prawie zasypiał
- nie ja nie umiem cie zostawić
-dam radę idź widzę że jesteś senny - odpowiedziałem
-ok pa
- pa - wstal i wyszedł z sali
Ja byłem trochę zmęczony wiec poszedłem spać
Per Hubi
Nie chce denerwować Karola jeżeli chce żebym poszedł do pójdę on musi mieć spokój i ciszę. Wyszedłem z szpital i zadzwoniłem do lukasza
- halo - usłyszałem
-elo z tej strony Hubi
- co tam?
- przyjedziesz po mnie? - zapytałem grzecznie
- no ok za 10 min i jestem - powiedział
-dzięki pa
no Elo - rozłączył się
Usiadłem na ławce która stała przed szpitalem i czekałem na niego. Ledwo co i bym zasnął ale przyjechal . Wsiadlem do auta i pojechaliśmy do bazy
- już jesteśmy - powiedział
Wysiadlem z samochodu i poszedlem do bazy
-Elo - przywitał się Piotrek
- idę spać - powiedzialem
-ok dobranoc Hubi
-wzajemnie - poszedłem na górę do pokoju Karola
Zdjalem bluzkę i spodnie i poszedłem spać. Jeszcze słyszałem jak chłopaki o czymś gadali i usyszalem
- trzeba zrobic imprezę jak Karol wyjdzie
- zgadzam się
-będzie to impreza która zapamięta do końca życia - zaśmiał się Ernest jeśli dobrze słyszałem
Wtedy oczy mi się zamknęły i poszedłem spać.
CZYTASZ
🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗
AléatoireTo miało być zwykle przyjechanie Huberta do bazy. Bohaterzy nie spodziewali się ze ich historia tak się rozwinie.