Rozdzial 142

501 33 4
                                    

Per Hubi

Karol robił coś jeszcze przy komputerze a ja postanowiłem że zrobię jedzonko, wyjąłem ser żółty z lodówki i zamknąłem ją.  życie mego chłopaka  jako wegan czy co to tam się nazywa jest trudne, ja bym tak nie umiał ale mniejsza wracając wyjąłem  chleb w sumie nic ciekawego i położyłem na bufecie, zacząłem robić kanapki . Gdy już zrobiłem położyłem kanapki 3 dla mnie i 3 dla Karola i zaniosłem do pokoju. Potem położyłem je na biurku

-smacznego - powiedziałem - co porabiasz?

-a robię se muzykę - odpowiedział

- jak ci wychodzi?

-nawet,  potrzebuje ogarnąć kilka rzeczy ale chyba później kiedyś dokończę jak zawsze - lekko się zaśmiał

-a spoko, to ja idę jeść w salonie, tutaj nie mam jak jeść

-weź krzesło z tamtego pokoju i usiądź obok mnie

Poszedłem do pokoju i wziąłem krzesło, znowu byłem obok Karola. Usiadłem na krześle i zaczęliśmy jeść lecz chłopak  skupiał się więcej na robieniu coś przy komputerze niż na jedzeniu

-Karol mógłbyś zjeść spokojnie? - spytałem

-mógłbym i to robię

-jak dla ciebie jedzenie podczas robienia coś przy komputerze to oznacza jeść spokojnie to spoko

-ja tak jem zwykle - wyjaśnił

- dalej ta muzykę ogarniasz? - spytałem

-przypomniało mi się coś fajnego i muszę to wykorzystać, dobre kanapki

-Karol a co będziemy robić jak skończysz?

-dla ciebie wszystko - pocałował mnie w policzek

-możemy zagrać w... Twistera - zaproponowałem

-wolę rozbieranego pokera

- napewno w to grać nie będziemy

-Doknes gacie zluzuj! - zaśpiewał

-czemu my tak mówimy? jakbyśmy właśnie film nagrywali o co chodzi?

-nie wiem Damian

-nie jestem Damian! - krzyknąłem na chłopaka - zjadłeś? super idę zanieś talerze i je umyje

-dobrze moja wyderko - lekko się zaśmiał

-naprawdę, wyderko? Karol Karol co ja mam z tobą

Wstałem z krzesła, wziąłem talerze i poszedłem do kuchni tam je umyłem i położyłem je na swoje miejsce.

🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz