Per Hubi
Karol robił coś jeszcze przy komputerze a ja postanowiłem że zrobię jedzonko, wyjąłem ser żółty z lodówki i zamknąłem ją. życie mego chłopaka jako wegan czy co to tam się nazywa jest trudne, ja bym tak nie umiał ale mniejsza wracając wyjąłem chleb w sumie nic ciekawego i położyłem na bufecie, zacząłem robić kanapki . Gdy już zrobiłem położyłem kanapki 3 dla mnie i 3 dla Karola i zaniosłem do pokoju. Potem położyłem je na biurku
-smacznego - powiedziałem - co porabiasz?
-a robię se muzykę - odpowiedział
- jak ci wychodzi?
-nawet, potrzebuje ogarnąć kilka rzeczy ale chyba później kiedyś dokończę jak zawsze - lekko się zaśmiał
-a spoko, to ja idę jeść w salonie, tutaj nie mam jak jeść
-weź krzesło z tamtego pokoju i usiądź obok mnie
Poszedłem do pokoju i wziąłem krzesło, znowu byłem obok Karola. Usiadłem na krześle i zaczęliśmy jeść lecz chłopak skupiał się więcej na robieniu coś przy komputerze niż na jedzeniu
-Karol mógłbyś zjeść spokojnie? - spytałem
-mógłbym i to robię
-jak dla ciebie jedzenie podczas robienia coś przy komputerze to oznacza jeść spokojnie to spoko
-ja tak jem zwykle - wyjaśnił
- dalej ta muzykę ogarniasz? - spytałem
-przypomniało mi się coś fajnego i muszę to wykorzystać, dobre kanapki
-Karol a co będziemy robić jak skończysz?
-dla ciebie wszystko - pocałował mnie w policzek
-możemy zagrać w... Twistera - zaproponowałem
-wolę rozbieranego pokera
- napewno w to grać nie będziemy
-Doknes gacie zluzuj! - zaśpiewał
-czemu my tak mówimy? jakbyśmy właśnie film nagrywali o co chodzi?
-nie wiem Damian
-nie jestem Damian! - krzyknąłem na chłopaka - zjadłeś? super idę zanieś talerze i je umyje
-dobrze moja wyderko - lekko się zaśmiał-naprawdę, wyderko? Karol Karol co ja mam z tobą
Wstałem z krzesła, wziąłem talerze i poszedłem do kuchni tam je umyłem i położyłem je na swoje miejsce.
CZYTASZ
🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗
DiversosTo miało być zwykle przyjechanie Huberta do bazy. Bohaterzy nie spodziewali się ze ich historia tak się rozwinie.